Satellite
  • Day 6

    Taj Mahal

    December 29, 2018 in India ⋅ 🌙 6 °C

    Morgenstund hat Gold im Mund... dachten wir, und schleppten uns um 6 Uhr am Morgen aus dem Bett um als Erstes das Taj Mahal zu erkunden. Leider hatten wir nicht alleine diese Idee sondern mit uns geschätzt ca. 5000 Andere, die auch bereit waren den recht hohen Eintrittspreis zu akzeptierten, ebenfalls wie die Wahnsinnskontrolle beim Eingang. Sie konfiszierten meine Zigaretten und Feuerzeug, eine Europäerin neben mir worde gezwungen die 3 Bücher, die in ihren Rücksack waren zum Deposit zu geben. Ich Frage mich immer noch, was war an den Büchern so falsch war?
    Trotz der Größe wirkt das Bauwerk filigran und ästhetisch. Es strahlt keine Stärke und Macht aus. Man kann in der eleganten Schlichtheit sehr gut die Liebe von Shah Jahans zu seiner verstorbenen Frau erkennen.
    Trotz der extrem vielen Touristen ( bis zu 40.000 täglich) hätten wir es nicht bei unserer Reise missen wollen (Agata & Tomek)

    Kto rano wstaje, temu pan daje... pomyśleliśmy sobie i wypełzliśmy o 6 rano z łóżka, żeby jako pierwsi pogonić do Taj Mahal. Niestety nie byliśmy sami z tym pomysłem , lecz towarzyszyło nam około 5000 innych osób, które o tej porze gotowe były zapłacić osoloną cenę za wejście, które połączone było z kompletną kontrolą . Skasowano mi papierosy i zapalniczkę, Europejka obok mnie musiała oddać 3 książki, które miała w plecaku, do depozytu. Do tej pory łamię głowę, co te książki zawiniły.
    Mimo swojej wielkości budowla tą sprawia filigranowe i estetyczne wrażenie. Nie ma w niej siły i mocy. W eleganckiej prostocie rozpoznaje się miłość Shah Jahana do zmarłej malzonki .
    Mimo ekstremalnie wielu turystów (40 000 dziennie) nie chcielibyśmy ominąć tego wspomnienia dla zmarłej w naszej podróży
    Read more