Peru
San Pablo

Discover travel destinations of travelers writing a travel journal on FindPenguins.
Travelers at this place
    • Day 38

      Somewhere over the rainbow 🌈

      November 12, 2022 in Peru ⋅ ⛅ 7 °C

      Heute besuchen wir eines der meiner (Anna) Meinung nach coolsten Naturphänomene: einen der Regenbogenberge in Peru. 🌈
      Diese leuchten durch Mineralien, Eisen, Kupfer etc in vielen verschiedenen Farben. Wir entscheiden uns für den etwas weniger bekannten Berg Palccoyo, der seinem berühmten Bruder Vinicunca aber weder in der Farbenpracht, noch in der Höhe besonders unterlegen ist. Auf 5000 Metern ist bergauf gehen auf jeden Fall anstrengend.🥵 Der Blick auf die vielen Farben, Lamas und Alpakas und auch auf den Gletscher Ausangate am Horizont sind die Anstrengung aber wert. 🏔🦙
      Selbst die Landschaft während der Busfahrt war schon sehr faszinierend. Obwohl der Ausflug sich gelohnt hat, sind wir uns beide einig, dass lange Busfahrten über holprige Straßen echt nicht jeden Tag sein müssen. 😂
      Read more

    • Day 349

      My christmas gift

      December 21, 2023 in Peru ⋅ ☁️ 10 °C

      Last night had dinner with the family of thr mecanic. His wife, daughter and some friends. His daughter made drawings and gave her candle thatvshe had made at school. Finally she sang a christmas song. So sweet. Better gift one couldnt wish for!Read more

    • Day 133

      Der Weg ist zu weit

      January 7 ⋅ ⛅ 17 °C

      Auf zum Titicacasee! Leider ist der Weg zu weit und wir übernachten auf einem Parkplatz hinter einer Tankstelle. Leider gingen mitten in der Nacht die Scheinwerfer an und für uns fühlte es sich an, als ob die Sonne scheinen würde. Eine furchtbare Nacht. Aber so ist das Reisen nun mal. Manchmal schei**, aber meistens ziemlich gut.Read more

    • Day 8

      Rainbow mountains Palcoyo

      August 18, 2022 in Peru ⋅ ⛅ 15 °C

      The rainbow mountains are rock formations a few hours from Cusco, formed by iron and other minerals. Unfortunately, they're located at 5000m altitude. Only explored touristically in the last five years, they're one of the top sights in cusco now. There are in fact two, Vinicunca, the better explored and crowded one and Palcoyo, which apparently is blissfully empty in comparison. We went to Palcoyo and despite the long drive, were very happy we did so.Read more

    • Day 19

      18.Tag Peru/ Palccoya Mountain

      September 25, 2019 in Peru ⋅ ☀️ 3 °C

      Heute fuhren wir um 6 Uhr los zu einem weiteren Highlight unserer Perureise. Da die "klassischen" Regenbogenberge mittlerweile so überlaufen sind und dort ca. 2000 Menschen jeden Tag hoch spazieren hat unser Guide uns den Palccoya Mountain empfohlen. Selbe Aussicht aber 3 Berge und ca. 20 Touristen. Die Fahrt dauerte ca. 3 Stunden und wir nahmen an der Rallye Dakar teil. Die steile Strecke führte über kleine Dörfer und Felder. Lediglich mussten wir ab und zu halten, da eine Herde freilaufender Lamas, Alpakas, Esel und Kühe unseren Weg kreuzten. Auf 4100m Höhe machten wir einen kurzen Halt um den Eintritt zu bezahlen. Ich stieg aus dem Auto aus und bekam direkt den Gong auf den Kopf. Puh, mir war tatsächlich schwindlig und ich fühlte mich, wie betrunken. Ich bezahlte den Eintritt und stieg wieder ins Auto. Dann fuhren wir weiter bis zu 4900m und in der Zeit füllten wir uns voll mit Koka Tee und Bonbons. Oben angekommen war alles wieder in Ordnung und wir konnten langsam starten. Dorf war eine kleine peruanische Familie, die dort eine Art "Kiosk" und einen "Souvenirshop" betrieb. Der Souvenirshop bestand aus kleinen Kartoffeln und kleinen Gläsern, die mit Sand vom Berg gefüllt wurden. Wir gingen langsam mit unseren Stöcken weiter und überwanden mit viel Atemluft den ersten Hügel. Gigantisch, was wir da zusehen bekamen. Es war unglaublich schön dieses Farbenspiel zu sehen. Tatsächlich hatten wir auch noch Glück mit dem Wetter und die Sonne schien. Wir gingen weiter und neben uns fraßen die Alpakas, dass bisschen Gras was dort noch wuchs. Wir erreichten nach einem kurzen Marsch den zweiten und höchsten Berg (4950m). Im Hintergrund waren die riesigen Gletscher zusehen. Ebenfalls wieder atemberaubend und wunderschön. Das tolle war tatsächlich, dass wir den Berg fast für uns alleine hatten. Dort oben stand ein älterer Mann mit seinem Lama. Ich fragt Ihn nett, ob ich ein Foto machen dürfte. Hahaha...neben Ihm sehe ich aus, wie ein Riese. 😂😂 Und dann war es endlich soweit, dass ich mein Selfie mit einem Lama machen durfte. 😁😁 Nach unserem Shooting sind wir noch auf den kleinen Gipfel aufgestiegen und sahen dann noch den dritten Berg. Die ganze Zeit begleitete uns übrigens auch ein Hund, der immer nach dem Rechten bei uns schaute. 😊 Wir gingen hinab zu letzten Berg und sprangen in die Luft. Tatsächlich waren wir nach 3 Sprüngen ziemlich erschöpft. Nach zwei Stunden Wanderung auf 4900m war uns auch trotz Sonne ziemlich kalt geworden, sodass wir uns wieder Richtung Cusco machten. Wieder angekommen haben wir noch einen kleinen Stadtbummel gemacht und einwenig die Freizeit genossen. 😊 Morgen machen wir eine kleine Shoppingtour. Ich denke, dass haben wir (Ich) verdient 😂Read more

    • Day 21

      Inkaski most z trawy, tęczowa góra i ...

      August 21, 2018 in Peru ⋅ 🌙 11 °C

      Do Puno!
      Dzisiejszy dzień był tak po prawdzie dniem tranzytu, urozmaiconego oglądaniem przepięknych zakątków ukrytych w dolinach i szczytach Andow.
      Kierowca załatwiony przez nieocenioną Sylwię podjechał pod nas o 6 rano, budząc zawiść wszystkich pozostałych back-pakerow ustawionych przed kazda brama wzdłuż naszej uliczki. Cóż, życie w Ameryce Południowej zaczyna się bardzo wcześnie, prawdę mówiąc 6 rano to już niemal południe. I wszyscy wybierający się na zwiedzanie nie mają wyjścia, muszą wstawać z kurami. A na San Blas same hostele, i sami zwiedzający, stąd o świcie grupki z wyladowanymi plecakami przed każdą bramą, tworzący dość specyficzny i bardzo sympatyczny klimat.
      Pierwszy przystanek ( po niesamowicie urokliwej drodze przez Andy) - most inkaski z trawy. Nieprawdopodobne przedsiewziecie, most jest wykonany wyłącznie z trawy i patykow, i odbudowywany co roku od stuleci, umożliwia skrócenie drogi przez kanion. 30 metrów długa plecionka z trawy wisi nad kanionem przez rok, w chwili obecnej głównie w celach turystycznych, jako że most drogowy jest 200 m dalej. Ale przez stulecia przeprowadzał trakt inkaski w poprzek doliny, niosąc ludzi, towary, i stada jucznych lam.
      Most jest tradycyjnie odbudowywany w czerwcu (zajmuje to ponoć 3 dni! Choć liny na most są wyplatane we wszystkich okolicznych wioskach przez cały poprzedzający miesiąc), dlatego w kwietniu i w maju przejście po nim wymaga nie lada odwagi. My na szczęście przechodzimy w sierpniu, więc wszystkie liny są w znakomitej kondycji. W połowie mostu mniej więcej zachwyca niesamowity widok na rzekę i kanion, całkowicie ukryty przed wzrokiem stojących na brzegu. Wycieczka warta jest tego widoku, nawet w porze deszczowej i w maju!
      Dalej Franco (nasz kierowca) zabiera nas do niezbyt dobrze znanego pasma gór tęczowych, odkryte o przez Sylwię. Co prawda nie aż tak wysokie jak Ausangante, bo tylko 5200 m npm, ale po pierwsze - dla nas to dobrze, bo choroba wysokościowa nie odpuszcza, a po drugie, ważniejsze, pasmo jest nieznane turystom. Dzięki temu mamy okazję podziwiać piękno tych gór w zasadzie w samotności, zamiast w tłumie turystów jak na Morskim Oku. M'n'Ms niezmordowanie dociekają skąd takie kolory skał. Odgrzebujemy resztki wiedzy z czasów szkoły i studiów - czerwony: żelazo, żółty : siarka, zielony: miedź. Ale, kurcze, fioletowy??? No nic. Trzeba będzie doczytać.
      I znowu mamy niesamowite szczęście do pogody, choć czarne chmury straszą, i zbierają się nad okolicznych szczytami z każdej strony, my cały czas idziemy w dziurze w chmurach i w słońcu. Trochę oszukane to wyjście, dowiezieni zostaliśmy na 4800, i z tej wysokości "atakujemy" szczyt. Ale ze względu na odległość od cywilizacji inaczej się tego zorganizować nie dało...
      Trochę deprymująco, całą drogę pod górę towarzyszy nam stareńka Peruwianka, która usilnie próbuje nam coś wytłumaczyć w Quechua. Niestety, nie rozumiemy ani w ząb, sole też wszystkie zostawiliśmy w samochodzie. Nie wiemy, czy próbuje nam coś sprzedać, czy coś ważnego powiedzieć, ale podąża za nami krok w krok. Dopiero przed samą przełęczą nas porzuca, a my dalej nie mamy pojęcia o co chodziło.
      Na przełęczy okazuje się, że jednak dobrze, że trekking is udany, bo choroba wysokosciowa daje się we znaki części drużyny, i ta część na 4950 dociera mocno zziajana i na bezdechu.
      Duch w narodzie jednak jest wielki, i postanawiamy postawić stopę na 5000, wśród skalistych zębów sterczących w niebo wśród ( wiecznego?) śniegu. Co, wg GPSa udaje się nam po pół godzinie 😁😁😁. Widok jest fantastyczny, zgodnie z zapewnieniani Sylwii tęczową Góra jest nie jedna, a całe rozległe pasmo miesiące się wszystkimi kolorami tęczy ( choć głównie czerwonym).
      Z uwagi na zdrowie zbieramy się z 5000 natychmiast, i wracamy w bardziej przyjazne rejony, obfotografowując po drodze wszystkie odcienie górskiej tęczy.
      Kierowca dowozi nas do Sicuani, miejsca naszej przesiadki na colectivo - i po 4 godzinach w dusznym busie, z bardzo sprawną przesiadka w Juliace ( kierowca colectivo tak się przejął gringos z dwójką dzieci, że dowiózł nas dosłownie przed kolejnego busa) docieramy do Puno, którego rozświetlona panorama lekko szokuje wielkością. Spodziewaliśmy się maleńkiej wioseczki, a tu, z nienacka, wyrasta przed nami metropolia. I znowu rewelacyjny zbieg okoliczności, doceniany tym bardziej że względu na nocną porę, przystanek colectivo jest bezpośrednio na wprost drzwi hostelu. Uznajemy, że sprawność " podróżowanie na sposób lokalny" zdobyliśmy z wyróżnieniem.
      Read more

    • Day 36

      San Pedro

      April 14, 2023 in Peru ⋅ 🌩️ 15 °C

      Arrêt dans un village ABSOLUMENT PAS touristique. On est les seuls blancs 😂
      Ce soir nous dormons là et demain direction la montagne Palcoyo 🌈

    • Day 41

      Raqchi

      January 2, 2019 in Peru ⋅ ⛅ 13 °C

      A major administrative and religious center south of Cuzco. The first pic is of the remains of a major Incan temple that is about the size of a football field. At the left end is the only remaining circular column of the original 22, 11 each side of the central wall. The second pic is a rendition of what the temple might have looked like. Others argue that there was no roof and the columns were a solar observatory, 11 for the morning and 11 for the afternoon. If you look closely at the third, you will discern a portion of the city wall, 3 m high and 7 km long. Then another view of the area, inside a house in the upper class area. Finally, the wall of the chief priest's house.Read more

    • Day 17

      Reise nach Cusco

      March 28, 2019 in Peru ⋅ ⛅ 11 °C

      Die Reise nach Cusco haben wir mit einem tourbus gemacht. Dieser hat unterwegs an verschiedenen Sehenswürdigkeiten gehalten. Viele Inkastätten, Kirchen, Museen. Wir sind heute früh um 7 los und waren um halb 6 in Cusco.
      Cusco ist eine Großstadt, gemischt aus alter und moderner Architektur. Sie ist sehr touristisch aber trotzdem wunderschön.
      Cusco wurde ursprünglich zwischen zwei Bergen gebaut. Und zwar in Form eines Puma. Der Puma hat hier die Bedeutung für die Zwischenwelt .
      Read more

    You might also know this place by the following names:

    San Pablo

    Join us:

    FindPenguins for iOSFindPenguins for Android