Spain
Valladolid

Discover travel destinations of travelers writing a travel journal on FindPenguins.
Top 10 Travel Destinations Valladolid
Show all
Travelers at this place
    • Day 2

      Valladolid charge

      December 2, 2022 in Spain ⋅ 🌙 6 °C

      Following an unsuccessful charging attempt on the outskirts of Valladolid (charger not connecting to app or usable by fob 👎🏼) we just headed into the centre of town…

      I’m gonna say it was worth it to see Valladolid in all its Christmassy glory! Realistically, the faff added an hour or so onto our already long day…Read more

    • Day 15

      Eating out in Valladolid

      September 6, 2023 in Spain ⋅ ☀️ 27 °C

      It turned out I arrived in the middle of the Feria de Día in Valladolid. It is a 10 day festival with lots of food stands, music and other activities in the city center.
      The food stands were too full of people and I preferred to have a menu instead. So I found on the arrival day a great little super Spanish restaurant called "La Sal". I was hungry so I chose spaghetti a la marinera to start with. I had it followed by the chefs special "Rabo de toro al vino tinto" oxtail in red wine sauce. What a delicacy that was.
      Next morning, the favorite breakfast place for me and my wife when we were here 5 years ago: Granier. Nice tostada with coffee and juice.
      And because I had the train late in the afternoon I had another nice lunch in Valladolid. This time at Griller Chef. A nice barbecue restaurant. I had the grilled chorizo which was delicious especially with it's spicy sauce and then the picanha. What a nice meat that was. Followed by a flan as dessert, I had my stomach full to survive the train ride to Madrid.
      Read more

    • Day 52

      Valladolid City - Stellplatz um 5€

      November 1, 2021 in Spain ⋅ ⛅ 11 °C

      Da das Wetter in der Algave in der kommenden Woche sehr „bescheiden“ und neben Wolken, Wind, Regen auch empfindlich kühl wird, hab ich mich gleich für den Norden entschlossen und werde morgen Rioja in Haro in Kellern verkosten… 🥶🍷🥶🍷🥶🍷 Zwischenstopp nach 700km in Valladolid - die Strecke ging stundenlang an Korkeichen, wilden Schweinen und Kühen, gemischt mit Wein & Oliven auf einem Hochplateau dahin… immer was zu sehen, aber praktisch KEINE Möglichkeit zu STEHEN und fotografieren… leider!!!Read more

    • Day 73

      Simancas

      May 29, 2022 in Spain ⋅ ⛅ 24 °C

      Zwischenstopp auf dem Weg Richtung Barcelona ☀️
      Kleines süßes Dörfchen mit Fluss und Burg die natürlich erobert werden musste! (Lukas der Eroberer)

    • Day 14

      Kälte-Test bestanden

      October 11, 2020 in Spain ⋅ ☀️ 7 °C

      Heute waren wir fleißig, heute war Haushaltstag.
      Als erstes waren wir bei Mercadona, haben dort unseren Kühlschrank gefüllt und alle typischen leckeren Sachen eingekauft, auf die wir die letzten Monate verzichten haben.
      Eigentlich mögen wir diesen Supermarkt nicht, er ist einfach immer so überfüllt, wie auch diesmal, aber was tut man nicht alles für den Hunger 😜
      Direkt gegenüber vom Mercadona, hatten wir einen großen Parkplatz gefunden, da unserer Van, er heißt übrigens Momo, für den Parkplatz vom Mercadona einfach zu groß ist. Zufälligerweise bot der Parkplatz gleichzeitig eine Wohnmobilstation, so haben wir die Gunst der Stunde genutzt und die 3 wichtigen Dinge erledigt:
      Abwasser entsorgt
      Wasser aufgefüllt
      Toilette gelehrt
      Im Anschluss ging es weiter durch das sonnige Spanien bis nach Vallaolid, unserem nächsten Übernachtungsstopp, hier haben wir den letzten Punkt unserer To Do Liste abgehakt und fast 20 kg Wäsche gewaschen.
      Unser Stellplatz befand sich diesmal mitten in einem Pinienwald, zur Freude von Nalu. Ein guter Platz um entspannt in den Abend zu starten. Mit jeder Stunde wurde es aber auch zunehmend kälter und das Thermometer sank bis zum Morgen auf knackige 2 Grad 🥶
      Wir waren noch nie so froh über unsere Standheizung wie heute und können stolz berichten, dass wir nicht gefroren haben in der Nacht. Am nächsten Morgen wurden wir wieder vom Sonnenschein geweckt und der sorgte dafür, dass es auch draußen wieder schnell warm wurde.
      Read more

    • Day 8

      Ziemia pól (Ciguñuela)

      August 13, 2016 in Spain ⋅ ☀️ 26 °C

      Kończą się przyduszne lasy sosnowe. Gdzieś w międzyczasie umykają zaciszne strumyki i kanały. Przekraczam niewidzialną granicę i opuszczam ziemie rzeki Duero, stanowiącej przez wieki granicę między chrześcijańską a muzułmańską Iberią. Żegnam tę odrobinę cienia i wkraczam na tierra de campos, ziemię pól.

      Wita mnie zostawiony w okolicach Madrytu skwar. Nabrane przez te parę dni wytchnienia siły muszą mi wystarczyć. Uczę się więc od nowa potu, ślepoty i suchoty. Powraca bezsilna złość na oddalający się horyzont. Wieża kościoła skrywa się za niewidocznymi wcześniej pagórkami. Schodzisz w dolinkę, która wije się między nimi, z każdym zakrętem licząc na to, że wreszcie wyłoni się znajoma sylwetka budowli. A ona jest coraz dalej.

      W porannych godzinach, kiedy słońce pozwala jeszcze na beztroskie zwolnienie kroku i nieme podziwianie, daję się wciągnąć w ten fascynujący bezkres żółtych pól. Chciałbym nad nimi szybować, objąć je wzrokiem. Marne jednak szanse. Przegrywam z ich rozmachem. Sam jestem przezeń obejmowany.

      Kto zmierzył wody morskie swą garścią
      i piędzią wymierzył niebiosa?
      Kto zawarł ziemię w miarce?
      Kto zważył góry na wadze
      i pagórki na szalach?
      Kto zdołał zbadać ducha Pana?
      Kto w roli doradcy dawał Mu wskazania…?
      Read more

    • Day 60

      Heimfahrt in drei Tagen

      March 2, 2021 in Spain ⋅ ⛅ 15 °C

      Um acht Uhr legt die Fähre an und ich fahre direkt bis Salamanca durch. Eigentlich habe ich erst Dienstag den Termin zum Corona-PCR-Test, doch ich versuche mein Glück direkt und- habe kurz darauf Bakterietten in Nase und Hals.
      Angeblich soll das Ergebnis innerhalb von 24 Stunden per Handy abrufbar sein. Ich fahre noch bis Valladolid weiter möchte nochmal im Restaurant essen gehen. Hier sind die Coronaregeln schon strenger und es ist nur Außengastronomie erlaubt. Meinen Hamburger esse ich also in einem Pavillon bei nur noch 10°C.
      Am nächsten Tag bin ich dann um 15 Uhr an der Grenze zu Frankreich und warte ungeduldig auf das Testergebnis- leider vergeblich. Das Ergebnis bekomme ich erst Mittwochmorgen zum 8 Uhr. Nun stellt sich Stalldrang ein und ich fahre knapp 20 Stunden bis Bochum durch. In Frankreich blühen die Obstbäume und ich fahre gefühlt stundenlang an Storchennestern vorbei. Diese Vögel sind definitiv nicht vom Aussterben bedroht.
      Donnerstagmorgen um 02:38 Uhr dreht sich mein Schlüssel im Schloss der Wohnungstür und am nächsten Morgen meldet sich ein kleines schwarzhaariges Mädchen als unfähig zur Arbeit....
      Read more

    • Day 9

      Wizygoci (Wamba)

      August 14, 2016 in Spain ⋅ ⛅ 27 °C

      Nie raz w czasie pielgrzymki rzeczywistość zaskakiwała mnie w takim stopniu, że ze zdumieniem przecierałem oczy, zastanawiając się, czy jeszcze śnię, czy już popadłem w stan halucynacji. Nie inaczej było w pewien poranek, przed wschodem słońca w miasteczku o uroczej nazwie Wamba. Jest to, zdaje się, jedyna miejscowość Hiszpanii na literę „W”. Anomalię tę zawdzięczamy Wizygotom, którzy pozostawili po sobie kamienny kościół.

      W miarę jak zbliżam się do rzeczonej miejscowości, dobiegają mnie jakieś krzyki, zaśpiewy, śmiechy, zadziwiające o tej wczesnej porze. Sprawdziwszy w głowie całą serię mniej lub bardziej idiotycznych hipotez (od podchodów dziecięcej kolonii po zasadzkę bułgarskiej mafii), zaczynam na poważnie zastanawiać się, czy przypadkiem zmysły nie odmawiają mi posłuszeństwa. Teoretycznie mogło to być jeszcze encierro, ale nawet byki pogardziłyby taką godziną. Mimo wszystko i na nie za wcześnie.

      Szlak wijąc się, schodzi w dolinę rzeki, a głosy zdają się mnożyć i rozprzestrzeniać (choć w żadnym wypadku nie stają się wyraźniejsze). Powraca do mnie szalona myśl, że wrócili Wizygoci.

      A może wcale nie wrócili? Może żyją w tej ich Wambie nieprzerwanie od stuleci, ale ze względów politycznych – w ukryciu? Za dnia Juan Antonio jest uczesanym listonoszem, roznoszącym gazetki reklamowe i pisma urzędowe (wobec wymarcia wszelkiej innej korespondencji), ale gdy zapadnie noc, staje się nieznającym litości Leowigildem: drze rachunki bankowe, oświadczenia podatkowe i katalog wysyłkowy „Wszystko dla twoich rabatek”. Rosę Marię możecie spotkać w trzecim obejściu po lewej, zaraz za rzeką. To niczym nie wyróżniająca się stateczna wdowa po zasłużonym dla lokalnej społeczności mechaniku samochodowym. Jednak gdy w promieniu pięciu kilometrów zniknie ostatni obcy, przeistacza się w zielarkę Ermenbergę – skacze po łące na bosaka, w powłóczystej szacie, ze srebrnym sierpem w dłoni, ścinając starannie wyselekcjonowane liście i kwiaty do eliksiru miłości dla Goswinty (znanej też jako piekielnie nudna i brzydka siostra proboszcza, Maria Rosario), wzdychającej wieczorami do Recceswinta (nieśmiały traktorzysta Felipe).

      Widok, jaki wreszcie ukazuje się moim oczy, w niewielkim jedynie stopniu uspokaja mnie. W różnych (nieraz dość dziwnych) miejscach i pozach porozsiadały się, stoją lub snują się gromady młodzieży w zaawansowanym stadium upojenia alkoholowego. Zwisające smętnie o tej porze chorągiewki wskazują, że to ostatnie godziny całonocnej fiesty (jak w wielu krajach, w sierpniu, po żniwach, zbiegają się wszystkie możliwe odpusty, święta, festyny). Wymijam zataczające się hordy, dziękuję za propozycje piwa (dla mnie stanowczo za wczesne) oraz pozdrawiam zdumionych, że to już „dzień dobry”.

      Nie zatrzymuję się w wiosce, ale zdecydowanym krokiem ją przecinam, nie zwalniając tempa, aż zamilkną za mną stłumione głosy dogorywających. Wtedy odwrócę się, by w łososiowym świetle przedświtu jeszcze raz rzucić okiem na ukrytą między zboczami dolinki wioskę. Może to i fiesta, ale kto tam wie, czy nie było wśród nich żadnych Rekkaredów, Witeryków, Sisebutów czy Gundemarów. I czy dziewczyna o skrzeczącym głosie harpii nie nazywa się w rzeczywistości Galaswinta, Hildoara, Recyberga albo chociaż Cixlonia…
      Read more

    • Day 10

      Tag 10: Palencia - Valladolid

      June 12, 2023 in Spain ⋅ ☁️ 24 °C

      Nach einer sehr kurzen Nacht machen wir uns heute auf in meine alte Heimat- Valladolid. Freue mich, mal alles zeigen zu können, von dem ich schon viel erzählt habe...

    You might also know this place by the following names:

    Valladolid, Valladolit, فايادوليذ, Горад Вальядалід, Валядолид, Βαγιαδολίδ, Valadolido, Valladolís, والادولید, ואיאדוליד, バリャドリッド, ვალიადოლიდი, 바야돌리드, Valdoletum, Vayadolid, Valjadolidas, Valjadolida, वायादोलिद, Valhadolid, Вальядолид, والاڈولڈ, Ваљадолид, Valladolíd, บายาโดลิด, Lungsod ng Valladolid, Вальядолід, Vaładołì, 巴利亚多利德

    Join us:

    FindPenguins for iOSFindPenguins for Android