Żegnamy Hiroshime

Z samego rana opuszczamy Hiroshime.
Przed nami dziś jeszcze parę godzin w Kobe a potem prom na lotnisko i powrót do Polszy:)
Z samego rana opuszczamy Hiroshime.
Przed nami dziś jeszcze parę godzin w Kobe a potem prom na lotnisko i powrót do Polszy:)
Na Kobe ostatni shopping a potem kurs szybkim promem na lotnisko w Kansai:)
W porcie chłopaki zrobili maeynarską sesję zdjęciową :D
Płyniemy łódką - jest zaskakująco nieduża i robi duże wziuuum!
Dźwięk, gdy płynie przypomina start samolotu - uczucie demi-nieważkości również. Myślicie, że się oderwiemy iLeer más
Siedzimy w samolociku. Pan kapitan powiedział, że tym razem polecimy przez biegun północny!!!!!!
Ps. Maciek ma dwie lewe słuchawki xD
Doczekaliśmy się!
Przelatujemy władnie nad oceanem arktycznym!! ❤️❤️❤️
Trudno to zaznaczyć na mapie w naszej apce, ale lecimy dokładnie nad biegunem północnym. Jesteśmy na najwyższej możliwej wysokości, 15km (zrozumiałam, że to najwyższa wysokość na jakiejLeer más
Mamy dwie godziny na przesiadkę.
Prawie wszystkim nam przetrzepali bagaż, ale wynikało to chyba z faktu, że byli tam panowie którzy się uczyli (obok nich byli instruktorzy). Wszystko byłoLeer más
Gotowi do startu.
Powiem Wam, że przesiadka z tego wielkiego samolotu z 9 kolumnami siedzeń do naszego tanioliniowego małego jest dość odczuwalnym downgradem. Lepiej było w drugą stronę 🙈