Ostatni dzień to dzień na niezbyt polecaną jedną z dwóch stolic Sri Lanki. Przede wszystkim było naprawdę nieznośnie gorąco i wilgotno. Za tym nie będziemy tęsknić😅 Pogoda nie nadawała się na długie spacery po mieście, więc zwiedzaliśmy tuk tukiem, z przystankami w co ciekawszych miejscach. Byliśmy między innymi na lokalnym targu, przy wieży Lotos oraz w świątyni Gangaramaya. Wieczorem była tu tropikalna ulewa i burza jakiej wcześniej w życiu nie widzieliśmy. Tak głośnych grzmotów jeszcze nie słyszeliśmy. Godzinka snu i siup na lotnisko✈️Read more