Zmieniliśmy miejscówkę. Zatrzymujemy się jak zwykle na obrzeżach Almerii, tuż przy morzu. Stoimy na parkingu, przez ostatnie 2 lata w tzw. "krzakach" było wjeżdżanie camperem zakazane. A dzisiaj - miła niespodzianka, otwarte 😃👌💪My zostajemy jednak na wykostkowanym parkingu. Zostaniemy tutaj trochę. Jest to idealne miejsce na spacery czy wypady rowerem do Almerii. A na moto jest też gdzie pojeździć.Baca lagi