Czyli pierwsze obozowisko. Dzisiaj nauczyliśmy, co to są australijskie odległości. Jechaliśmy cztery godziny przez właściwie niezmienny krajobraz. No może z okazjonalnymi kopcami termitów, na które niestety nie udało się nam wdrapać. Śpimy w namiotach. Namioty są rozstawione na stałe, są w nich łóżka i elektryczność ;)Read more