Satellite
Show on map
  • jedzenie

    December 28, 2019 in Mexico ⋅ 🌙 8 °C

    Nie zawsze wygląd meksykańskiego jedzenia jest jego najmocniejszą stroną. Szczególnie smażona fasola z cebulą nie należą do moich ulubionych, ze względu na sposób prezentowania się tej przystawki. Nie trzeba się jednak zrażać różnymi kolorami papki na talerzu, choć na pierwszy rzut oka odstraszają i są pozbawione finezji, mają jednak na ogół bardzo dobry smak.

    Właśnie te trzy rośliny: kukurydza, fasola i papryka chili, będą w czasie wyjazdu do Meksyku składnikami największej ilości zjadanych przez nas potraw. Luis González y González pisze, że w czasach prekolumbijskich bazą żywieniową ówczesnej ludności były: kukurydza, dynia, amarantus i fasola. Przywiezione z Europy limonka i kolendra to kolejne, niezwykle aromatyczne dodatki kulinarne. Sami Meksykanie śmieją się, że podstawą ich diety jest witamina T, która wchodzi w skład: tacos, tortillas, tlacoyos, tlayudas, tamales, tortas, tostadas, totopos i wielu innych dań, rozpoczynających się na literę t.
    W skrócie można powiedzieć, że jest to kukurydziany placuszek. Na ogół zawija się w niego ser i składa na pół, co czyni go quesadillą, bądź mięso i zawija w podłużny rulonik, co sprawia, że staje się on tacos. Słowem, sposób składania tortilli decyduje o tym, co ostatecznie jemy. Takie uproszczone wytłumaczenie nie oddaje wszystkich odcieni smakowych i kolorystycznych samej tortilli (która czasami może przybrać nawet barwę niebieską!) przyrządzonej z masy kukurydzianej bądź mąki pszennej. Tortilla pojawia się na stole jako dodatek do zup i potraw, podobnie jak chleb w Polsce. Zawijana w rulonik, przedtem posolona i skropiona limonką, w czasie posiłku może służyć za widelec i nóż jednocześnie. Dla wielu Meksykanów funkcję sztućców spełnia właśnie ona – niezastąpiona i jedyna w swoim rodzaju tortilla.
    Read more