Wjechaliśmy do Kosowa!🇽🇰

Czas na najmłodsze państwo Europy, Kosowo! Postanowiliśmy spędzić jedną noc w Prizren, najbardziej (i w sumie jedynym) turystycznym miastem Kosowa. I było warto. Prizren zaskoczyło nas swoim urokiem, pełnią życia, różnorodnością i niskimi cenami. Podobnie jak w Sarajewie, można tu spotkać ludzi z wielu kultur oraz wyznań. Widać tez bardzo wsparcie Albanii oraz tożsamość tego regionu, gdyż flag Albańskich jest tu conajmniej tyle samo co samego Kosowa. Organizacja miasta, ruchu drogowego oraz życia społecznego jest tu za to o przynajmniej poziom wyższa niż w Albanii, czy niektórych innych krajach bałkańskich. Zwiedziliśmy meczet wielkiego wizyta imperium osmańskiego Sinana Paszy, wdrapaliśmy się na górujący nad miastem zamek, zobaczyliśmy spaloną w zamieszkach z 2004 roku cerkiew Chrystusa Zbawiciela oraz przespacerowaliśmy się tutejszymi uroczymi uliczkami. Wieczór spędziliśmy po osmańsku, w shisha barze! Czytaj więcej