Wybraliśmy się do Rondy, małego miasteczka w górach. Miasteczko słynie głównie z ogromnego mostu nad wąwozem i właśnie dla tej atrakcji chciałam tu przyjechać. Ronda okazała się być piękna i ciekawa! Odwiedziliśmy pozostałości łaźni arabskich, przeszliśmy się jedynymi 3 mostami w mieście, delektowaliśmy się słońcem i widokami na hiszpańskie wzgórza! Wieczór spędziliśmy w Maladze, przy tapas! Krewetki, ośmiorniczki, tatar z tuńczyka… aż się nie chce wracać!Baca lagi