• Ko Phi Phi

    4 de novembro de 2024, Tailândia ⋅ ☁️ 28 °C

    Ko Phi Phi bywa nazywana wyspą imprez. Dopłynęliśmy tak, że obiad udało się zjeść już na lądzie. Chodząc po uliczkach wyspy Phi Phi prawie wszędzie dominował zapach marihuany, przebijały się pikantne azjatyckie przyprawy oraz spaliny skuterów.
    Wszędzie ciasno, pełno ludzi, a jedzonko na ulicy pyszne. Świetne są koktajle z miksowanych świeżych owoców na każdym rogu oraz orzechy kokosowe naciete od góry, z których spija się ich sok, a potem można wydłubać łyżką miąższ - pycha!

    Po obiedzie poszliśmy na masaż - tym razem wybrałam taki z aloesem i potem jeszcze masaż twarzy - bardzo delikatny i relaksujący.

    Potem łaziliśmy jeszcze po straganach, targowaliśmy, co jest obowiązkiem tutaj - a ostatecznie mało co kupowaliśmy. Coś tam symbolicznie i na pamiątkę. A wieczorem już pontonem na swój katamaran i wieczorne Polaków rozmowy, czyli kolejny przyjemny wieczór.

    Ach, jeszcze pływy: różnica poziomów wody to 2,4 m. Jak dopływaliśmy do Ko Phi Phi, woda była wysoka, choć nie najwyższa - kamienne schody z brzegu do chodnika były śliskie od glonów z regularnie bywającej tu wody. Kiedy odpływaliśmy woda była bardzo niska - był odpływ, co też udało się ująć na zdjęciach
    Leia mais