Zaglądamy również na lokalne targowisko, żeby poczuć ten klimat na własnej skórze, oglądamy, robimy zakupy i idziemy coś przekąsić. Tym razem wybraliśmy shoarme, która na prawdę była pyszna i mogliśmy ją jeść ze świetnym widokiem na miasto. Wieczorem tradycyjnie już w tym hostelu obiadokolacja.
W tym dniu szukaliśmy również na mieście jakiejś wycieczki na Saharę, zapytaliśmy też gospodarza i jak się okazało w hostelu była najlepsza oferta, na którą się zdecydowaliśmy.Read more