Dziś pogoda pokrzyżowała nam plany i zatrzymała na kolejny dzień w Stavanger. Niestety mocno padało, więc pospacerowaliśmy trochę po pustawej starówce miasta i wróciliśmy na camping, gdzie na szczęście można się schronić w salce z prądem i internetem ;) Oraz poznać nowych ludzi - spotkaliśmy chłopaka z Łodzi, ktory sam na rowerze jedzie przez całą południową Norwegię, z Bergen do Stavanger, łącznie miesiąc. Jest tyle ciekawych pomysłów na Skandynawię!Lue lisää