Satellite
Show on map
  • Day 50

    Santaigo de Compostela

    October 7, 2023 in Spain ⋅ ☀️ 20 °C

    ❤️ Jesteśmy ❤️
    Teraz dopiero jest czas, aby coś dopisać . Dzień zaczął się od tradycyjnego spaceru, najpierw pokazała się Anne, wypiła z nami kawę i poszła dalej. Miała spotkać przyjaciela z Taiwan i swoją przyjaciółkę. Za pół godziny doszli do nas AJ and Judy i razem ruszyliśmy w stronę Santiago. Tuż przed górą Monte Gozo jest mała kapliczka pod wezwaniem Świętego Marka, osobą, która doglądała tego miejsca, była młoda dziewczyna z Polski, która zaczęła swoją pracę dwa miesiące temu. Zadumalismy się i pobraliśmy stemple, no i potem dalej w drogę. Zatrzymaliśmy się jeszcze przy pomniku pełnych nadziei i radosnych pielgrzymów patrzących w stronę katedry Santiago. Emocje w miarę zbliżania się do Katedry nabierały mocy. W końcu dotarliśmy, trzymając się za ręce na plac gdzie radość się dopełniła. Spotykaliśmy co raz starych znajomych z trasy. Rhonda, czekała na nas z gotowym do odstrzału szampanem, który wspólnie wypiliśmy. Później biuro pielgrzymów, gdzie dostaliśmy certyfikat ukończenia pielgrzymki, trochę drinków i jedzenia no i potem każdy wyczerpany emocjami regenerował siły na wieczór.
    Wybraliśmy się na mszę świętą na 7:30 i tak naprawdę nic nie wskazywało, że będzie latało kadzidło, ale było i napełniło cały kościół wspaniałym zapachem.
    Po zakończeniu mszy na której było prawdopodobnie parę tysięcy osób wydarzył się cud, moim zdaniem. Zostaliśmy w grupie około 20 pielgrzymów z odprawiającym wczesniej mszę starszym księdzem. Zostaliśmy najpierw zaprowadzeni za zakrystię do mało uszeszczanej części kościoła, gdzie mogliśmy spalić czarne kartki, które miały reprezentować nasze ciężary. Potem dostaliśmy wykład na temat katedry. Potem siedzieliśmy przy ołtarzu, na jego stopniach i w krzesłach przeznaczonych dla biskupów. Nie mamy żadnych zdjęć, ale po prostu nie było jak ich robić.
    Potem zostaliśmy poprowadzeni za ołtarz i ponownie pod ołtarz aby zobaczyć grób apostoła.
    To był chyba najpiękniejsze zakończenie, nie ukrywam że czuliśmy się wybrani. Było cudownie.
    Read more