- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- fredag den 18. august 2023 kl. 19.52
- ⛅ 22 °C
- Højde: 229 m
Forenede StaterWalnut Hill43°3’15” N 87°58’26” W
The beginning...

Zaczęło się, po prawie trzech tygodniach mieszkania z Arkiem, Ember ,Kinga, Konradem i Kuba ruszamy. Skończyło się wiele rzeczy po to aby przyszłość miało pole do popisu i była niczym nieograniczona. Jesteśmy bezdomni i bezrobotni ale mamy serca przepełnione miłością i ufnością, jesteśmy gotowi na nowe Camino.❤️Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 2
- søndag den 20. august 2023 kl. 16.35
- 🌩️ 24 °C
- Højde: 275 m
PortugalCaldeira do Alferes37°51’46” N 25°47’52” W
Ponta Delgada

Po bardzo usypiającym locie wylądowaliśmy w Ponta Delgada, stolicy Azorów. Miasto znajduje się na największej z wysp archipelagu Macaronesia Sao Miguel. Jest ona jedną z 9 wysp tworzących ten dość ciekawy i rozłożysty archipelag. Dzięki swojemu położeniu można powiedzieć na środku Atlantyku archipelag ten miał duże znaczenie w wymianie handlowej, ale był zbyt daleko, aby kusić ciekawskie i podbojowo nastawione kraje na liczne najazdy. Wyspy te są przystankiem dla wielu gatunków migrujących ptaków, jak i również domem nazywają je dosc unikalne ptaszory, niestety dzisiaj nie udało nam się ich napotkać na naszej drodze, a może to i dobrze...
Dzisiejszy dzień okazał się dla nas dość wyzywający. Mianowicie okazało się, że nie mamy karty na którą zwykle wybieramy pieniądze, została po prostu zapomniana w domu na biurku. Na dodatek inną kartę, która można by było używać do wybierania gotówki zjadł nam automat na naszych oczach. Komuś wyraźnie zależy abyśmy nie mieli pieniędzy.😁
Na razie rozważamy różne opcje ( na szczęście są jakieś jeszcze). Do tego zaczęły się rozmowy przekupno-ugodowe z górzystym terenem. Generalnie ci co tu mieszkają mają bardzo słabo, można powiedzieć, że wszędzie mają pod górę.
Wyspa krajobrazowo jest bajeczna, przepełniona zielenią i nasycona wilgocią, z licznymi wygasłymi wulkanami, tworzącymi urokliwe jeziora. Dzisiaj oglądaliśmy Sete Citades z dwóch punktów: Miradoro da Boca do Inferno, w wolnym tłumaczeniu usta diabła i Miradoro da Vista do Rei, nazwanego na pamiątkę wizyty króla Don Carlosa w 1901 roku. Imię tego króla dzielnie prezentuje jeden z moich ulubionych napojów. Już nie mogę się doczekać kiedy ponownie będę się nim delektować.
Na dole są dwa jeziora Lagoa Verde i Lagoa Azul, w dobrym słońcu widać bardzo wyraźnie, że jedno jest zielone, a drugie niebieskie i dzieli je bardzo cienka grobla. Legenda mówi, że syn chłopa zakochał się w księżniczce i jak rodzina się dowiedziała, pogoniła młodych, to tak płakali, że powstały te dwa jeziora, myślę że księżniczka płakała na zielono chyba, a może nie...
Jutro od rana zaczynamy szukać pieniędzy mając głęboką nadzieję na duży sukces. Po dzisiejszych atrakcjach i podróży padamy na nosy...Læs mere

RejsendeMam wrażenie, że wyspowym kwiatem jest tutaj Hydrangea. Takich ilości różnych odcieni tych kwiatów wcześniej nigdy nie widzieliśmy. Dominują niebieskie, sezon ich musiał jednak już minąć bo w niższych partiach wyspy wiele jest już przekwitniętych, rosną wzdłuż dróg tworząc piękne gęste bariery, niemalże tunele. Możemy tylko sobie próbować wyobrazić jak pięknie wyglądały w pełnym rozkwicie .. są wszędzie w lasach, nad jeziorami, robią niewiarygodne wrażenie, trudne do opisania
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 3
- mandag den 21. august 2023 kl. 12.40
- ☁️ 24 °C
- Højde: 388 m
PortugalCentro de Interpretação Ambiental da Caldeira Velha37°46’54” N 25°29’59” W
Jurassic Park...almost 😎

Kolejny dzień, bardzo piękny, przepełniony nowymi doznaniami estetyczno- przyrodniczymi. Ale początek był porządkowaniem spraw formalno-finansowych. Wszystko udało się załatwić, nowe karty są w drodze i spotykamy się z nimi w Hiszpanii. Mamy portfel naładowany Euro dzięki Western Union, tak że świat jest piękny ponownie 😉.
Pozwolę sobie teraz podzielić się z przypadkowymi myślami o Azorach. Jeśli chodzi o pogodę, to należy założyć, że na pewno będzie padać albo mniej albo więcej, ale na pewno będzie, tak że wychodząc w plener zawsze należy zabrać deszczowy ochraniacz, cokolwiek by to było.
Sao Miguel jest zbudowany mocno, tzn głównie z cementu głównie grubego.
Ludzie są generalnie bardzo mili .
To tyle refleksji.
Naszym pierwszym przystankiem była Caldeira Velha. Malutki przepiękny park z wodospadem i roślinnością, której dotąd nie spotkaliśmy w tak wybujałej formie i bliskości. Do szczęścia, lub nieszczęścia brakowało tylko dinozaurów... Potem szybkie przemieszczenie do Salto do Cabrito. Piękny zestaw, wodospadu i różnych strumyczków, w dość obfitym deszczu. Dzięki dość stromym podejściom I zejścom zegarki nasze naliczyły mnóstwo pięter.
Kolejnym przystankiem był Park Terra Nostra. Założył go mniej więcej w 1740 roku amerykański kupiec Thomas Hickling , który zakochał się w tych wyspach. Kupił sporo ziemi i założył ogród botaniczny ( było to jego hobby), najpierw poukładał rośliny z Azorów a potem pościągal rośliny z tej samej strefy klimatycznej z całego świata. Dzisiaj park ma około 12 hektarów i jest przepiękny. Do tego są tu jeszcze gorące źródła, przepełnione minerałami, których nie można nigdzie indziej spotkać, temperatura wody stałe utrzymuje się pomiędzy 37-40 stopni Celsjusza, ponoć doskonale leczy przeróżne bóle i stany zapalne stawów. Wygląd wody jest bardzo mało zachęcający ( sraczkowaty brąz), ale przyjemnie było się zanurzyć w tym ciepłym płynie . Stamtąd ruszyliśmy do Fumaroles Lagoa das Furnas, miejsca gdzie wulkan jest prawie wolny... Tak naprawdę to jezioro, miasteczko i te gejzery są wulkanem, który żyje tuż pod powierzchnią i czeka tylko na swój wlasciwy moment.
Tu również rozwinęła się sztuka gotowania w pobliżu gejzerów , a właściwie ich wnętrzu. Są tu wykopane dziury w których umieszcza się przygotowane wcześniej wielkie garnki, wypełnione warzywami i mięsem ( kurczak,wieprzowina, wołowina, kaszanka i chorizo) i po 6-7 godzinach się wyjmuje i serwuje jako Cozidas. Bardzo dobre i unikalne, bo bogate w minerały, które rzadko dodaje się do gotowania: siarka, magnez i fosfor. Mieliśmy okazję delektować się Cozidas w restauracji u Tony's w Vale das Furnas, gdzie fuksem udało nam się dostać bez rezerwacji ...
Przy okazji wizyty u gejzerów poznaliśmy również historię azorskich ananasów. Przepiękny i przepyszny owoc, znacznie mniejszy niż typowe ananasy, ale niesamowicie soczysty, troszkę mniej słodki a środek miękki i bardzo smaczny. Aby ananas dojrzał potrzebuje około 2 lat. Około 80 % lokalnych ananasów jest eksportowanych, dlatego są tutaj rarytasem . Plantacja ich zaczęła się zupełnie przez przypadek. Ktoś przywiózł sobie z Brazylii dekoracyjnego ananasa i trzymał w palarni i po jakimś czasie zauważył , że przy udziale dymu znacznie lepiej rośnie, rozmnaża się i produkuje. Okazało się że potrzebna jest temperatura, wilgoć i dym, który pomaga a w pylkowaniu no i tak to się zaczęło....
Ostatni nasz dzisiaj postój to Ermida da Nossa Senhora da Paz w Vila Franca do Campo. Kapliczka zbudowana na miejscu gdzie w XVI wieku pasterze kryjąc się przed złą pogodą ujrzeli wizerunek Marii Panny. Do kaplicy wiodą schody, dość strome, zbudowane na wzór Różańca. Jest tu również miejsce dedykowane Pielgrzymom i oficjalny początek Azorskiego Camino z tradycyjnym Camino Markerem, czyli jesteśmy na właściwej drodze... Wieczorem jeszcze krótki spacer z postojem na orzeźwiające piwko i to tyle na dzisiaj...Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 3
- mandag den 21. august 2023 kl. 19.12
- ☁️ 23 °C
- Højde: 206 m
PortugalMoinho de Água37°46’22” N 25°18’40” W
Jurassic Park and beyond 😂

Wkładam tu wszystko co nam się nie zmieściło w dwóch poprzednich postach 🫣😅.
A więc zdjęcia z obiadu w Tony's restaurant oraz ze smakowania azorskich ananasów i marakui 😋. A na koniec różnorodność bruków w Ponta Delgada 🤍🖤Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 3
- mandag den 21. august 2023 kl. 21.55
- ⛅ 21 °C
- Højde: 34 m
PortugalAcadema das Artes dos Açores37°44’28” N 25°39’52” W
Jurassic Park continue


Tom MiaskowskiTak, bardzo piękne, trzeba tylko patrzeć czy jakiś mały dinozaur nie wyskoczy😁

RejsendeClaude Monet by się nie powstydził. A w dinozaura kamieniem, jakby co 🤪
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 4
- tirsdag den 22. august 2023 kl. 14.08
- ☀️ 23 °C
- Højde: 119 m
PortugalPonta da Ferraria37°51’28” N 25°51’1” W
Ponta da Ferraria

Obudziliśmy się do przepięknego słońca, ale nauczeni doświadczeniem poprzednich dni zabieramy kurtki na deszcz bo tu codziennie pada😁 ale tym razem można powiedzieć że się udało, padało może przez minutę jak byliśmy w samochodzie.
Celem dzisiejszego dnia była Ponta da Ferraria, bardzo urokliwe miejsce gdzie można się kąpać w naturalnie stworzonych basenach gdzie zimna woda Oceanu Atlantyckiego miesza się z gorącą wodą z podziemnych źródeł ogrzewanych starym już wulkanem. Dopiero patrząc z góry można sobie wyobrazić jak to miejsce powstało, po prawej stożkowata góra, która kiedyś była aktywnym wulkanem i wypluwała gorąca lawę, która powolnie rozlewając się zastygała na zawsze w formie języków wpuszczonych do oceanu. Po przyjemnej kąpieli w drodze powrotnej do Ponta Delgada ponownie zatrzymaliśmy się na chwilę na Miradouro da Rei, sycąc oczy widokiem zielono- niebieskich jezior, tym razem już nie w deszczu jak pierwszego dnia, a w dość słonecznej aurze . Następnie zrobiliśmy mały postój przy pozostałościach akweduktu z XVI wieku, który był w przeszłości częścią bogatego systemu nawadniającego, ciągnięto nim wodę do Ponta Delgada z gór.
Resztę dnia spędziliśmy delektując się owocami morza i kaszanka z ananasem w lokalnej restauracji i włócząc sie leniwie po Ponta Delgada i jej nabrzeżu...
Dzisiaj krótki sen i wczesna pobudka. Lecimy do Barcelony.
Myślę że celowo pozostawiliśmy wiele miejsc nie obejrzanych po to, aby kiedyś tu wrócić. Bardzo urokliwe miejsce, o bardzo odmiennym klimacie i otaczającej przyrodzie.Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 5
- onsdag den 23. august 2023 kl. 23.24
- 🌙 30 °C
- Højde: 48 m
SpanienPlaça de Catalunya41°23’16” N 2°10’19” E
Barcelona

Lotnisko w Ponta Delgada porównywalne wielkością do lotniska w Wolinie, tak że szybko wszystko poszło. Oddaliśmy bardzo sprawnie samochód, przeprosiłem pana że nie miałem czasu go umyć ale rozumiał i życzył nam miłej podróży. Lot do Barcelony odbył się liniami Azorskimi, bardzo spokojnie i po 3 godzinach byliśmy już w drodze na stare miasto. Hotelik nasz ( sprawdzony już w ubiegłym roku) jest przepięknie zlokalizowany przy placu Katalońskim zaraz przy Rambli, deptaku , który ciągnie się aż do mariny oddzielonej tyłko paroma falochronami od Morza Sródziemnego. Tak naprawdę to nic się takiego nie wydarzyło, po prostu sycilismy się starym gotyckim miastem i ludźmi, którzy albo bez lub w celu spacerowali. Jest to jedno z miejsc do których chętnie się powraca chętnie gubiąc się w małych uliczkach.Læs mere

RejsendeUwielbiam! 😋 Ula mnie wyedukowała w tej materii. Czasami serwuje w cieplejsze dni. Szkoda, że w Gdańsku jest ich tak mało.
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 6
- torsdag den 24. august 2023
- ☀️ 39 °C
- Højde: 446 m
SpanienBasílica de Las Agustinas Recoletas42°49’5” N 1°38’59” W
Pamplona Iruna

Coraz bliżej do celu - do SJPD po francuskiej stronie Pirenejów... A właściwie coraz bliżej do początku naszego wędrowania. Dzisiejszy dzień to jakby dla nas De Ja Vu sprzed roku, z jedną znaczącą różnicą - ogromnym upałem, który dopadł nas już w Barcelonie i dzisiaj towarzyszy nam w Pamplonie... Początkowo nawet nie zwróciliśmy nań uwagi, opuściliśmy klimatyzowany hotel w Barcelonie, dojechaliśmy taxi z klimą do dworca kolejowego i bardzo wygodnie w ciągu 4h przemiescilismy się do Pamplony, podziwiając piękne słoneczne widoki... wysiadając na znajomej stacji docelowej zaskoczyła nas fala gorąca niemal jak z suszarki do włosów. Po 20 minutach marszu do centrum pod górę, byliśmy mokrzy od stóp do głów. Na dodatek okazało się, że hotel, który wynajęliśmy przez sympatię (byliśmy tu również w ubiegłym roku, ale nie było upału) nie ma klimatyzacji. Kiedy czekolada, która zakupiliśmy przed wejściem do hotelu rozpuściła się na naszych oczach zdecydowaliśmy spędzić resztę popołudnia w klimatyzowanych miejscach, popijając chłodne napoje. Odwiedziliśmy naszego przyjaciela Hemingway'a w Cafe Iruna i tu przypadkowo byliśmy świadkami pełnego energii przed meczowego dopingu kibiców z Belgii - Brugge FC, którzy w tej właśnie restauracji zrobili sobie bazę. Mają zmierzyć się z drużyną z Pamplony w ramach regionalnego turnieju dzisiaj wieczorem.... Z radosnych nowinek - otrzymaliśmy pocztą nową kartę kredytową ! Odebraliśmy w recepcji hotelu w którym będziemy spać w Pamplonie już w czasie wędrówki. Jesteśmy uratowani, błyskawiczny i sprawny serwis oferowany przez kartę. Wieczór zakończyliśmy w piekarnikowej atmosferze pokoju hotelowego, próbując chłodzić się małym wiatraczkiem ... Pozostaje nam tylko przespać ten żar ...jutro ma być chłodniej.
Aha, FC Brugge zwyciężyło z Osasuna 2:1 . Na pewno do zwycięstwa przyczynił się wspaniały doping kibiców!Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 7
- fredag den 25. august 2023 kl. 13.46
- ☁️ 23 °C
- Højde: 180 m
FrankrigLauhibar43°9’45” N 1°14’21” W
Saint-Jean-Pied-De-Port

W końcu jesteśmy u progu naszej ponownej pielgrzymki. To, że robimy to po raz drugi spowodowało chyba, że z mniejszym być może zainteresowaniem oddawaliśmy się poznawaniu kolejnych nowych miejsc, a raczej z przyjemnością powróciliśmy do tych , które już znamy i czujemy się niejako ich bywalcami. Po Barcelonie i Pamplonie przejechaliśmy się jak na dzikim ośle, robiąc tylko to co wydawało nam się najistotniejsze . W Pamplonie dopadł nas jeszcze rozkładający wszystko w drobny mak gorąc.
Po półtoragodzinnej jeździe autobusem dotarliśmy dzisiaj do początku. Jazda i widoki za oknem przypomniała nam, że Pireneje to nie żarty i na pewno jutro pojawią się duże oczy i zwieracze dostaną darmowa próbę wysiłkowa.
Znaleźliśmy nasze schronisko, potem do biura pielgrzymów, gdzie dostaliśmy muszle i książeczki na stemple. Drobne ostatnie zakupy obiadek i na koniec dnia odwiedziny u Ewy i jej męża Zdzisia. Ewę poznaliśmy w zeszłym roku w pierwszej przy przystanku autobusowym restauracji gdzie wstąpiliśmy na piwo. Więc dzisiaj podobnie tam zajrzelismy by sprawdzić czy jeszcze tutaj pracuje. I tym razem znajomość się pogłębiła bo doszło do poznania jej męża Zdzisia i wizyty w ich domu. Bardzo sympatycznie było. Teraz już tylko zostało ostatnie przepakowania i wyruszamy jutro prawdopodobnie w deszczu. Czeka nas 8 km zbliżona do pionu ściana.Læs mere

RejsendeNasz mały znicz w trzecim rzędzie od dołu, pierwszy z prawej i najbliżej wysokich świeczek, zapalony w intencji naszej wędrówki i wszystkich tych, którzy powierzyli nam swoje intencje💓
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 8
- lørdag den 26. august 2023 kl. 17.57
- 🌧 18 °C
- Højde: 801 m
FrankrigBois d’Orisson43°6’32” N 1°14’20” W
Refuge Orisson

Krótki, ale bardzo intensywny odcinek. Przez to, że pamięć w miarę świeża wiedzieliśmy, że jest ciężko, troszkę liczyliśmy, że zapamiętaliśmy źle, ale okazało się, że pamięć mamy dobrą. Zaraz za bramami miasta zaczęła się ściana i pojawiły się pierwsze krople. Natychmiast zaczęła się rozmowa z góra, która milczała, tylko zmieniała nachylenie na bardziej strome. Milczenie nie było gniewne, ale zachęcające do rozmowy tylko niestety był to monolog. Dopiero jak doszliśmy góra pokazała swoje piękno też milcząco. Do dialogu próbowały włączyć się niektóre mięśnie i stawy, najpierw prosząc o zmianę planów potem grożąc, że coś tam zrobią, ale na szczęście całe towarzystwo się w końcu wyciszyło.
Pogoda wymarzoną do marszu, pochmurno i bez deszczu z lekką mgła. Resztę dnia będziemy się relaksować i podziwiać widoki dopóki nie zacznie lać, i poznawać ciekawych ludzi z różnych zakątków świata...Læs mere

Początek udał się wraz z sapaniem Ja bym sobie wypożyczyła jedna z owieczek na ten „spacer” 😉Odpoczywajcie ,jutro będzie lepiej 😘 [Mama]
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 9
- søndag den 27. august 2023 kl. 21.32
- 🌧 11 °C
- Højde: 900 m
SpanienAuritz42°59’27” N 1°20’6” W
Burguete-Auritz

Dzisiejszy dzień miał dużo przewyższeń, plateau i zejść. W sumie 21 km we mgle, deszczu, niskiej temperaturze i silnym wietrze. Zupełnie inne Pireneje niż w zeszłym roku. Właściwie, kto wie czy Pireneje ? Na szczęście wszystko co chcielibyśmy widzieliśmy w ubiegłym roku, więc teraz można było iść po omacku i wyobrażać sobie co kryje natarczywa mgła...nie mniej czasami idąc tą samą drogą wydawalo nam się, że jesteśmy zupełnie w innym świecie.
Trochę trzeba nawiązać do wczorajszego wieczoru, a mianowicie obiadu . Wspólny posiłek osób, z różnych zakątków świata, które ruszyly w drogę szukając przeróżnych rzeczy. Po obiedzie, podobnie jak rok temu, każdy się przedstawił i w paru zdaniach mówił o powodach, czemu znalazł się tu gdzie teraz jest. Były to bardzo różne powody, ale jednocześnie bardzo łączące. Każdy szuka sposobu na dobre i pełne życie i celowe podjęcie codziennego wysiłku fizycznego i psychicznego idąc do przodu , i Camino daje tą szansę, aby zagłębić się "w drogę" w zupełnie inny sposób...piękny i wzruszający wieczór .
Po ok 5 godzinach marszu w ruchu jednostajnym, opierającym się deszczowi , zimnie, mgle i wiatrom wiejącym z każdego kierunku, dotarliśmy do Roncevales, zatrzymując się w kościele z VII wieku podziwiając panujący spokój, ciszę i perfekcyjnie ułożone kamienie tworzące ta świątynię , dopiero co tworzonej wiary w tych rejonach w uwczesnych czasach. Jest tam również kaplica i miejsce spoczynku dle pielgrzymów, którym nie udało się przejść Pirenejów. Dzisiejsza pirenejska pogoda napawała nas przemyśleniami o szansach przeżycia uwczesnych pielgrzymów w takich extremalnych warunkach.
Jeszcze tylko 3 km i znaleźliśmy się w Burguete, małym miasteczku w krainie Basków. Zatrzymaliśmy się w hotelu , w którym prawie 100 lat temu przebywał Ernest Hemingway. Hotel jest jak zatrzymany w czasie. Nasz pokój prawdopodobnie tym ( na podstawie zdjęć z internetu ) pokojem, w którym gościł Ernest. W jadalni stoi pianino z jego podpisem. Kasia zamówiła sobie danie, które bardzo lubił Ernest, pstrąg z szynką. Bardzo dobre. Będąc w Hiszpanii pisał książkę, bardzo słaba zresztą i jej tytuł to : The sun also rises.
Jeszcze tylko jedna ciekawostka. Przed wejściem do miasta jest las, w którym ponoć żyły, a może i żyją do dzisiaj czarownice i wiedźmy. W czasach kiedy polowano na kobiety, które wiedziały więcej niż inni, kończyło się to paleniem na stosie i tak też się stało tutaj i niestety Świętemu Mikołajowi patronowi pielgrzymów, pod wezwaniem którego znajduje się tutaj wiekowa świątynia, nie udało się tego bestialskiego działania powstrzymać. Zbudowano stos i spalono kobietę na placu przed kościołem, a na skraju lasu stoi pamiątkowy biały Krzyż do dzisiaj...Læs mere

RejsendeByło zimno i mokro i nic nie było widać, ale mamy wrażenie, że było łatwiej niż w upale i słońcu w ubiegłym roku 😍
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 9
- søndag den 27. august 2023 kl. 22.50
- 🌧 11 °C
- Højde: 900 m
SpanienAuritz42°59’27” N 1°20’6” W
Część druga dzisiaj...

- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 10
- mandag den 28. august 2023 kl. 19.57
- ☁️ 17 °C
- Højde: 543 m
SpanienZubiri42°55’48” N 1°30’17” W
Zubiri

Kolejny dzień w deszczu i chłodzie ale w zasadzie bez mgly. W czasie całej drogi pojawiały się bardzo zaskakujące i uciążliwe przeszkody, oprócz deszczu i zimna, na przykład rzeka płynąca przez drogę, kamienista droga pod i z góry i tak naprawdę nie wiem, która gorsza. Końcowy efekt był taki że po dojściu do noclegowni nic się już nie mogło wydarzyć, no chyba oprócz paru piwek i kanapek, która zrobiła Kasia. Po drodze spotkaliśmy trochę nowych przyjaciół w czasie wypoczynku w Espinal. Niektorzy bardzo trafnie zdecydowali by zatrzymać się na nocleg tuż przed tą pełną kamienistych mokrych niespodzianek drogą. Niby idziemy ta samą trasą jak w ubiegłym roku, ale Camino ponownie przypomniało nam, że za każdym razem potrafi być inne... I tym razem w tym ulewnym deszczu przekonaliśmy się o tym boleśnie. Dzisiejszy dzień był bardzo wyczerpujący, przede wszystkim podczas schodzenia po śliskich kamieniach...Na szczęście trasa jest już za nami, a my regenerujemy siły w Zubiri.
Legenda mówi, że w Zubiri, jeśli przeprowadzi się zwierzę naokoło centralnego łuku mostu 3 razy, będzie ono wyleczone ze wścieklizny. W związku z tą legenda most nazywa się Puenta de la Rabia. Koło mostu również trzymano trędowatych w hospicjum pod wezwaniem Świętego Lazarusa.
Co do tych wściekłych zwierząt to już wtedy ludzie pewnie przywiązywali się do swoich ulubionych zwierząt, bo przecież musiał być nie lada wysiłek aby je złapać, potem trzymać na bezpieczną odległość i do tego przejść 3 razy dookoła łuku. To tyle na dzisiaj. Dzisiaj liczymy na długi odpoczynek. Oby jutro już nie padło...Læs mere

RejsendePodobno "celem pielgrzymki jest drugi pielgrzym" -mam wrażenie, że w Waszym duecie im trudniejsza trasa, tym bardziej się to sprawdza 😍💞

Tom MiaskowskiDzięki Karolcia ale również Ci o który myślimy i Ci co nas myślą dodaj bardzo dużo sił,które czasami prowadzą pod rękę w trudnych chwilach❤️😘
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 11
- tirsdag den 29. august 2023 kl. 23.14
- ☁️ 14 °C
- Højde: 466 m
SpanienPlaza San Francisco De Asís42°48’55” N 1°38’49” W
Pamplona

Rano jak nowo-narodzeni byliśmy gotowi na kolejny etap wędrówki. Dzisiaj prognozy pogodowe wskazywały zdecydowanie lepszą aurę, nie deszczową, troszkę wietrzną i bardzo znośną temperaturą. Po kawie w miejscowym barze ruszyliśmy w trasę. Generalnie w dół, z dużą ilością stromych podejść, na szczęście szybko się kończących. Jak to we wtorki w Hiszpanii bywa, całą drogę do Pamplony wszystko było zamknięte i tylko marzenie o zimnym piwie pomału zamieniało się w natręctwo. Dopiero na przedmieściach stolicy Navary, po przejściu mostu pamiętającego czasy rzymskie, który był częścią drogi Pompejusza, pokazały się ratujące życie otwarte bary.
Podczas dzisiejszej trasy, mniej więcej w połowie drogi, w małej wiosce Zabaldika, pojawiły się dwie alternatywne drogi, jedna dołem wzdłuż rzeki, a druga drogą stromo w górę w pobliżu XII wiecznego kościoła Sw Szczepana, miejsca którego w ubiegłym roku nie udało nam się odwiedzić. Nic dziwnego, że Kasia bardzo chciała pójść górą, ja muszę przyznać nie bardzo. Na chwilę się rozstaliśmy, ja zostałem pilnować plecaków , a Kasia śmignela na górę. Nagrodą było wejście na wieżę kościoła, gdzie można było walnąć w dzwon. No i tak to właśnie zrobiła, dzwon było słychać na dole, a być może i w Pamplonie. Ten dzwon okazało się że jest zrobiony z brązu i jest najstarszym w Nawarze. Poczym wróciła na dół i namówiła mnie aby tam pójść razem i było warto. Kościół XII wieczny z pięknym barokowym ołtarzem z rzeźbami wielu świętych w głównej nawie, rzadko kiedy prezentowanych w takim składzie, oprócz pewniaków takich jak Jezus i Maria, Jan i Piotr, byli tam Święta Rita, Barbara, Katarzyna ze Sieny, Maria Magdalena, Sebastian oraz Święty Stanisław Biskup, piękny akcent polski. Po tej ciekawej wizycie
ruszyliśmy w dalszą drogę, alternatywna, Camino San Estaban czyli Sw. Szczepana już do Pamplony. Pamplona jest przesycona ciekawymi historiami i wydarzeniami z czasów średniowiecznych ale już o nich nie będę pisał. Może tylko to, że to miasto jest miejscem założenia towarzystwa jezuickiego. Podczas obrony tego miasta został zraniony Ignacy Loyola I w czasie rekonwalescencji odkrył powolnie do kapłaństwa i założył zakon.
W kościele San Estaban dostałem kartkę po polsku skierowaną do pielgrzymów, pozwolę sobie skopiować część bo bardzo mi się podobało:
"1. Błogosławiony jesteś pielgrzymie jeśli odkrywasz, że droga otwiera Twoje oczy na to co niewidoczne
2. Błogosławiony jesteś pielgrzymie kiedy kontemplując drogę odkrywasz, że ma ona wiele imion i znaczeń
3. Błogosławiony jesteś pielgrzymie kiedy Twój plecak powoli się opróżnia, a Twoje serce nie może pomieścić tak wielu rodzących się uczuć i emocji.
4. Błogosławiony jesteś pielgrzymie,jeśli na tej drodze spotykasz siebie samego, odkryjesz dar jakim jesteś i co jest w Twoim sercu..."Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 12
- onsdag den 30. august 2023 kl. 13.41
- ⛅ 19 °C
- Højde: 749 m
SpanienZariquiegui42°44’9” N 1°44’34” W
Uterga

Dzień stosunkowo marszowo krótki, ale tak go zaplanowaliśmy, bo miał to być dzień przeznaczony na odpoczynek. Pomimo krótkości był dość intensywny. Można powiedzieć, że składał się z dwóch odcinków łatwych do opisania, pierwszy cały czas pod górę, a drugi cały czas w dół. Punktem kulminacyjnym był Alto del Perdon o wysokości 1037 metrów z pięknym widokiem na otaczającą ziemię. Można było spojrzeć w tył aż do Pirenejów. Na szczęście pogoda była super, bez deszczu z małym słońcem i wiaterkiem. Wejście pod górę dało się troszkę we znaki. Tuż przed szczytem jest małe źródełko, o którym legenda mówi że był tam kuszony pielgrzym, który był spragniony, przez samego diabła, który obiecywał mu tyle wody i innych rzecz tylko musiał się wyrzec swojej wiary. Pielgrzym się nie dawał ale na pomoc przyszedł Sw. Jakub, pognał diabła, zrobił źródełko i napoił pielgrzyma poklepał po plecach i dał mu napęd na dalszą drogę.
Dzisiaj odpoczynek, pranie, Tinto de Verano i serniczek ( sprawdzony w ubiegłym roku) i pewnie po obiedzie idziemy spać. Jutro długi marszowo dzień nas czeka.Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 13
- torsdag den 31. august 2023 kl. 21.50
- ☁️ 20 °C
- Højde: 414 m
SpanienEstella-Lizarra42°40’7” N 2°1’24” W
Estella

Dzisiejszy dzień był wypełniony rekordami, pierwszy to temperaturowy, gdzie popołudniowa temperatura utrzymywała się w granicach 30C i odległościowy, dzisiaj przedreptalismy 32 km. Po kąpieli, już w łóżkach ale chyba w małym amoku, spróbujemy coś napisać bo potem się ciężko wraca myślami do dnia poprzedniego...
Pierwsze kroki skierowaliśmy do oddalonego trochę od szlaku kościoła Santa Maria de Eunate. W ubiegłym roku tylko z zewnątrz udało nam się zobaczyć ten unikatowy kościółek, byliśmy tu już godzinach popołudniowych i był zamknięty. Więc dzisiaj specjalnie zaplanowaliśmy poranek, aby dotrzeć tam równo z godziną otwarcia by zajrzeć do środka . Jest to można powiedzieć perełka architektoniczna dobrze zachowana i właśnie poprzez oddalenie od wiosek i miasteczek nabiera jeszcze większej piękności. Zbudowana w sposób oktagonalny bardzo charakterystyczny dla Templariuszy, ale niestety wszystkie dokumenty kościelne zostały zatracone, tak że nie mozna to tak do końca przypisać Templariuszom. Trudno opisać czy też uwidocznić na zdjęciach ciepło światła i biało szarego kamienia, które w unikalny sposób się dopełniają. Na ołtarzu figurka Matki bardzo ciepła i zapraszająca. Miało się wrażenie, że patrząca nam prosto w oczy...
Będąc to kiedyś np samochodem warto wcelować we mszę z chórem mnichów.
Prawie zapomniałem ale na zewnętrznych kamieniach byle przeróżne znaki, okazuje się że po wykonaniu pracy masoni zostawiali je aby zaznaczyć ile kamieni zostało położonych a przekładało się to później na zapłatę.
Ruszyliśmy w dalszą drogę korzystając z Camino Aragones, które łączyło się z naszym Camino w Puenta La Reina bardzo urokliwego średniowiecznego miasteczka, gdzie stare wąskie uliczki stwarzają bardzo urokliwy charakter. Najstarszym kościołem, a jest ich wiele, jest kościół pod wezwaniem Santiago zbudowany w XII wieku no i potem wielokrotnie przebudowywany z różnych powodów. W kościele znajduje się figura Apostoła zwana po baskijsku Santiago Bełza czyli Jakub czarny. Z miasta wychodzimy pięknym średniowiecznym mostem, który został zbudowany na polecenie królowej Dony, żony króla Sancheza III.
Opuszczając Puenta La Rena ruszyliśmy w stronę Estelli, korzystając z po rzymskiej drogi, dość górzystej czasami przechodząc przez pozostałości mostów budowanych również przez Rzymian. Wkroczyliśmy w krainę winorośli i nie omieszkaliśmy skosztować orzeźwiających winogron . Niestety napotykane po drodze drzewa figowe potrzebują jeszcze paru tygodni by ich owoce dojrzały. W ubiegłym roku często raczyliśmy się po drodze figami, tym razem możemy je tylko podziwiać jak dojrzewają. Mijaliśmy dużo małych miasteczek korzystając czasami z lokalnych barów wyrównując straty wodno elektrolitowe..
Po 10 godzinach wędrowania dotarliśmy w końcu do naszego miejsca noclegowego.Læs mere

RejsendePodziwiam, a o kościele Eunate czytałam w mojej książce, o której Wam wspominałam i był opisany jako miejsce magiczne i Wasza relacją tylko to potwierdza
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 13
- torsdag den 31. august 2023 kl. 22.35
- ☁️ 19 °C
- Højde: 414 m
SpanienEstella-Lizarra42°40’7” N 2°1’24” W
Dlugiego dnia część druga

Z racji, że wędrowaliśmy tak długo, mamy też więcej zdjęć jak zwykle, a że pogoda i okolice były idealne do uwieczniania, to żal nie podzielić się tymi momentami ❤️
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 14
- fredag den 1. september 2023 kl. 10.53
- 🌩️ 20 °C
- Højde: 593 m
SpanienAzqueta42°38’20” N 2°4’29” W
Los Arcos

Dzień pomimo krótkości kilometrowej, długi. Bardzo malowniczy. Szliśmy sobie dolinami, piaszczystymi drogami, wzdłuż gajów oliwnych i winnic. Bardzo zaciekawiłem się opisem google map, który twierdził, że jest głównie płasko , prawdę mówiąc w ogóle nie odczułem płaskości dzisiaj i po wejściu na 480 metrów stwierdziłem, że płaskość jest na pewno bardzo względna, być może chodziło o to, że droga była płaska ale po górę.
Pierwszy postój to kowal z aktywną kuźnią i pięknymi wyrobami ozdobionymi ciepłym sercem kowala. Cuda tam były, ale tak na prawdę nic nie można zabrać, chyba, że jest się ciężarówka. Na szczęście miał drobiazgi które Kasia zakupiła i na koniec zapakował nam plecaki dojrzałymi figami.
Zaraz potem winnica Irache z fontanną wodna i winną. Bardzo piękny koncept i gest w stronę pielgrzymów.
Później już w górę, w dół, piękne polne drogi z cudownymi widokami. Zapanował gorąc prawie do 40 stopni, ale na szczęście był wiaterek. Ostatni odcinek 10 km bez żadnej wioseczki no i bez wody. Dotarliśmy w końcu do Los Arcos, czyli miasta łuków. Miasteczko może 2 km długie, ale przepełnione średniowieczem z bogatymi kamienicami. W środku miasta, Kościół Świętej Marii. Zaczęli budować w średniowieczu, ale ołtarz jest barokowy i przeogromny, mógłby spokojnie stać w Rzymie, aż trudno uwierzyć, że to małe miasteczko mogło zafundować sobie taki kościół.
Dzisiaj poszliśmy na obiad i w czasie wybierania dań spodobała mi się pozycja rooster, jako drugie danie czyli kogut. Myślę kurczak, będzie doskonale, przyszedł czas na moje danie i wjeżdża na stół ryba, mała konsternacja, wołam panią, a ona z zimną twarzą mówi, że to co dostałem to rooster. Okazało się że to Gallo czyli ryba. Na szczęście była smaczna.
Jutro dzień pod znakiem deszczu i burz, zobaczymy jak będzie....Læs mere

RejsendePamiętam, jak kiedyś w Paryżu zamówiłem "fillet", licząc na dobrą rybę bez ości a tymczasem na stół wjechał dorodny kotlet schabowy 😂
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 14
- fredag den 1. september 2023 kl. 22.00
- ⛅ 22 °C
- Højde: 446 m
SpanienLos Arcos42°34’5” N 2°11’24” W
Hiszpańskie domowe wrota🚪❤️

Hiszpańskie drzwi zauroczyły mnie... Moje ulubione zajęcie ich wypatrywania👁️
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 15
- lørdag den 2. september 2023 kl. 12.52
- 🌧 18 °C
- Højde: 482 m
SpanienOndarre42°30’54” N 2°22’17” W
Viana

Dzisiejszy dzień był inny. Obudziliśmy się do burzy z ulewą, która trwała przez wiele godzin. Byliśmy przygotowani aby iść w deszczu i burzy, co prawda nie z jakimś dużym zaangażowaniem emocjonalnym, ale byliśmy gotowi. Niestety moje kolano podjęło decyzję za mnie, można powiedzieć za nas, bo Kasia nigdy by mnie nie zostawiła, tak, że dzisiaj wszystkie spacery były zakazane. Świadomość, że nie można zejść po schodach czy wykonać skrętu, była bardzo powalająca, ale też bardzo prawdziwa. Zupełnie inne Camino, które może nie wymaga nic, ale pokazuje limitacje, które są i pewnie będą dalej. Nic nie jest gwarantowane, może tylko to, że trzeba być przygotowanym na wszystko. Chyba chodzi o to aby nie wyprosić łagodności i łatwości podróży, ale o to aby każda wędrówka była najlepszą z możliwych.
Po śniadanku, przyjechała po nas taksówka, i z drugą parą (z Australii) pojechaliśmy do Viana. Po rozgoszczeniu się w schronisku ruszyliśmy na miasto. Wizyta w Kościele Santa Maria de la Asuncion z piękna figura Matki Bożej Virgen de Cuevas I świętym Jakubem na koniu , gdzie cała nawa Kościoła jest mu poświęcona oraz ruin kościoła świętego Piotra, gdzie w ubiegłym roku robiliśmy zdjęcia pięknego zachodu słońca, a dzisiaj po raz kolejny uświadamiamy sobie, że każde Camino jest inne, nawet jeśli przemierza się je w odstępie zaledwie 12 miesięcy ..potem na osłodę lokalne ciasteczka , potem pinchos, magno, wino i cydr, i gawedzenie z caminowymi przyjaciółmi z których niektórzy już kończą pierwszy etap swojego Camino.... wszystko napawa refleksją o przemijaniu... jak i zaskakujące , choć spokojne odejscie Jimmy Buffett, choć nie jego muzyki... potem zakupy w spółdzielni i powrót do schroniska. Teraz odpoczynek... Czeka nas jeszcze obiadek i z dużą nadzieja czekamy na poprawę wszystkiego i dobry dzień jutro. Dziękujemy wszystkim za duchowe wsparcie ❤️Læs mere

Coś ta pogoda nie jest waszym spszymiezencem Nie ma złego co by na dobre nie wyszło Widocznie mieliście odpocząć 😉😘❤️ [Mama]
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 16
- søndag den 3. september 2023 kl. 22.21
- ⛅ 22 °C
- Højde: 522 m
SpanienNavarrete42°25’50” N 2°33’48” W
Navarrete

- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 16
- søndag den 3. september 2023 kl. 23.17
- ⛅ 21 °C
- Højde: 522 m
SpanienNavarrete42°25’50” N 2°33’48” W
Jeszcze pare fotek z dzisiejszego dnia ❤

- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 17
- mandag den 4. september 2023 kl. 12.02
- ☀️ 25 °C
- Højde: 622 m
SpanienVentosa42°24’27” N 2°37’40” W
Azofra

Dzień minął na spacerze i jak zwykle minęło ponad 20 km i w ogóle się nie zorientowaliśmy gdzie ten czas minął. Wczoraj spaliśmy w pięknym miejscu gdzie przebywał Ignacio Loyola. Miał dobry gust bo to miejsce bardzo nam się podobało. Teraźniejsi gospodarze starają się utrzymać nastrój i bardzo się im to udaje.
Po wyjściu z miasta zaczęła się góra, która troszkę się ciągnęła, dodając stresu fizycznego do wędrówki, później zaczęły się gory i doliny ciągnące się i nie kończące nigdzie, prowadząc nas przez bardzo malownicze winnice. Przed Najera droga zrobiła się troszkę przemysłowa, ale wciąż dominowały w krajobrazie krzewy winogron w pełnej dojrzałości.
Tu muszę zrobić małą dygresje do wczorajszego dnia, kiedy przy szosie pojawił się płot druciany . Każde przęsło plotu było mniej więcej co 6 metrów i pomiędzy słupkami, znajdowało się mnóstwo prostych krzyży, zaczepionych w "okach" płotu . Naliczyłem , ze w takim ok. 6 metrowym prześle było około 60-70. Cały ten metalowy płot miał około 3 km, to licząc w ciemno ,było przy najmniej 30 tysięcy prostych krzyży. Moc duża z równie wielką niezrozumialaloscia. Moc duża, czekająca na pełne wytłumaczenie....
Pod koniec dnia walczyliśmy myślami z burzą, która po mału nadchodziła i na szczęście dopadła nas jak już byliśmy zakwaterowani.❤️Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 17
- mandag den 4. september 2023 kl. 16.36
- ⛅ 29 °C
- Højde: 559 m
SpanienAzofra42°25’23” N 2°47’49” W
Kraina winorośli ❤️

Niby drugi raz to samo, niby cały dzień pośród winogron, a wciąż trudno oprzeć się by nie utrwalić ich na zdjęciu...
Idziemy ok 2, 5 tygodnia wcześniej w kalendarzu niż w ubiegłym roku, ale różnica w dojrzałości winogron jest kolosalna. Krzewy uginają się pod ciężarem dojrzałych i olbrzymich kiści winogron. A my cieszymy się młodym lokalnym ubiegłorocznym winem, którego owoce rok temu podjadaliśmy💜Circle of life💞Læs mere
- Vis rejse
- Tilføj til træskolisteFjern fra træskoliste
- Del
- Dag 18
- tirsdag den 5. september 2023 kl. 15.32
- ☁️ 28 °C
- Højde: 659 m
SpanienGrañón42°27’7” N 3°0’8” W
Granon

Jesteśmy w Granon, które jest kolejnym średniowiecznym miasteczkiem z kościołem pamiętającym czasy Sw.Dominika , który spędził całe życie w okolicy pomagając pielgrzymom i mieszkańcom. Jak był młodym chłopakiem chciał się zapisać do Benedyktynów ale go dwa razy nie przyjęli. Zmartwiony był i mieszkał od tej pory w pustelni , ale cały czas udzielał się. Czasy się troszkę zmieniły i przybył do okolicy Grzegorz z Ostu, wysłannik papieski, który bardzo zaprzyjaźnił się z Dominikiem i w końcu ordynowal go na mnicha. Później zaprzyjaźnili się i połączyli siły z San Juan de Ortega. Wynikiem tego całkowitego zaangażowania był nowy most, najpierw drewniany potem kamienny umożliwiający pielgrzymom przeprawę przez rzekę.
W niewielkim miasteczku Santo Domingo de la Calzada znajduje się piękna konkatedra w której spoczywaja relikwie Santo Domingo. Legendy mówią, że Dominik mógł przywracać wzrok i wyganiać demony.
Teraz już szybko trochę o kurach. Opisywaliśmy je ze szczegółami w zeszłym roku. Po niedawnym wyroku przez powieszenie ( za wymyślone przestępstwo) młodzieniec, który wisiał żył po wielu dniach. Rodzice widząc co się dzieje poszli do sędziego, aby go uwolnił, a on jedząc kury na obiad powiedział, że jak młodzieniec jest żywy to tak samo te upieczone kury. Kury natychmiast ożyły, dostały piór i odleciały głośno hałasując. Od tej pory nad grobem Dominika zawsze są obecne kury ponoć z tym samym materiałem genetycznym i wymieniają je co miesiąc.
Ja dzisiaj na wszelki wypadek nie zamawiałem kury na obiad.
Rano wyszliśmy z Azorfy , miasteczka, które żyje dzięki pielgrzymom i nic tam nie ma. Droga falowała we wszystkich kierunkach i poziomach pomiędzy kończącymi się pomału winogronami, a zaczynającymi się polami słoneczników. Temperatura rosła i w końcu zrobiła się mało przyjemna, a ostatnie 7 km, po opuszczeniu Santo Domingo wyssało z nas wszystkie siły ... Do czasu az zamówiliśmy pyszne Tinto de Verano w barze naszego miejsca spoczynku dzisiejszej nocy.Læs mere

RejsendeTomcio, piękna historia. Jutro Jola zapowiedziała kurczaka na obiad, Mam nadzieję, że nie z hiszpańskiej hodowli. Życzę „pomyślnych wiatrów” 🫶
Jesteście niesamowici!!! [Małgorzata]
Rejsende
Wygląda jakby się wszystko zmieściło! 🥳
Rejsende
Jest do kogo wracac😍
RejsendeI to jest bardzo ważne przeświadczenie! 💞
To jest najważniejsze! [Annaszo]