Rishikesh

Rano idziemy ok 800 metrów do góry. Wśród bujnej przyrody i słońca, korzystam z naturalnego "jacuzzi", ciepła woda wodospadu i masaż pleców działają cuda. Potem jedziemy na drugą stronęMeer informatie
Rano idziemy ok 800 metrów do góry. Wśród bujnej przyrody i słońca, korzystam z naturalnego "jacuzzi", ciepła woda wodospadu i masaż pleców działają cuda. Potem jedziemy na drugą stronęMeer informatie
Rano wyruszylismy z żalem z Rishikesh na lotnisko w Dehli, 5h Flixbusem. Do Goa lecimy 2 h i jeszcze taxi 60 km na południe. Jutro po śniadaniu idziemy nad Ocean 🙂
Ciężko uwierzyć, że w najbardziej zaludnionym państwie świata są prawie puste rajskie plaże bez betonowych hoteli, z małymi domkami - hotelami wzdłuż wybrzeża. Kolejny raz zdjęcia zMeer informatie
Margao drugie co do wielkości miasto w stanie Goa, czuć wpływy portugalskie. Całe Goa jako jedyny stan w Indiach jest katolicki, ale symbole chrześcijańskie mieszają się z hinduizmem. CoMeer informatie
Na południe od Agondy leży Palolem, większe i bardziej turystyczne. Plaża już mniej kameralna jak w Agonda. Wzdłuż drogi widać duże "bogate" domy. Późnym popołudniem z plaży wygania nasMeer informatie
Dzisiaj dotarliśmy do prawdziwej Butterfly Beach 😄 , tamtą mniejszą na którą doszliśmy w pierwszym dniu lokalni mieszkańcy nazywają małą Butterfly Beach. Szliśmy w sumie 8 km w jednąMeer informatie
Ostatnia kąpiel w oceanie i śniadanie w " naszej " maleńkiej restauracji nad rzeką gdzie turyści już się nie zapędzali. W prezencie dostajemy deser gulab jamun. Na lotnisko zawozi nas bratMeer informatie