- Show trip
- Add to bucket listRemove from bucket list
- Share
- Aug 14, 2016
- ⛅ 27 °C
- Altitude: 727 m
- SpainCastille and LeónMedina de RiosecoMedina de RíosecoCanal de Campos41°52’40” N 5°2’24” W
Klaryski po raz drugi (Medina de Rioseco
August 14, 2016 in Spain ⋅ ⛅ 27 °C
To co dobre warto powtarzać. Na camino wprawdzie pierwszeństwo przed zachciankami ma droga, ale nieraz przyzwala na nie. Po blisko czterdziestu kilometrach marszu czuję się całkowicie usprawiedliwiony do spełnienia jednej z nich i zatrzymuję się na nocleg w Medina de Rioseco w klasztorze sióstr klarysek.
W domku pielgrzyma, na kuchennym stole czeka już na mnie ciasto i miska ogórków. W wymarłym o tej porze mieście nie dostanę niczego innego do zjedzenia, ale poczęstunek od sióstr całkowicie zaspokoi moje potrzeby.
Kiedy wezmę prysznic, upiorę ubrania i wyrównam temperaturę ciała do przyzwoitych rejestrów, odważam się rzucić wyzwanie palącym promieniom i wyruszam na spokojny spacer malowniczymi uliczkami starówki – na szczęście w cieniu. Moją uwagę zwraca rzeźba krokodyla przytwierdzona do ściany jednego z budynków. Wiąże się z legendą o pochodzeniu krokodylej skóry z miejscowej katedry. Zwierzę miało jakimiś nieznanym kanałami dopłynąć tu z Nilu i pożerać w nocy budowniczych świątyni, aż nie przyszedł miejscowy Szewczyk Dratewka, by raz na zawsze skończyć z tą murarską dietą.
Wieczorem odmawiam z siostrami nieszpory i odprawiam mszę z wigilii Wniebowzięcia Marii Panny. Nieszpory okazują się, jeśli można tak powiedzieć, zwodnicze. Bo mniszki każdy wers psalmu śpiewają na inną melodię. Choć psalmy nie są długie i tak trzeba przyznać, że siostrom inwencji nie brakuje. Ponieważ kantorka śpiewa raczej basem niż sopranem, ma to dodatkowe walory tonacyjne.
Po takim doświadczeniu msza przebiega już w o wiele spokojniejszych warunkach, tak że prawie bym nie zauważył, że to pierwszy raz, kiedy głoszę kazanie w języku Cervantesa (a przynajmniej w czymś, co ma pretensje go przypominać). Najwyraźniej muzyczne ekstrawagancje sprzyjają modlitwie wstawienniczej za kaznodziejów. Polecam moim braciom do wypróbowania – choć zastrzegam, że może to działać jedynie w przypadku hiszpańskich klarysek.
Jeszcze chwila wspólnej modlitwy w ciszy, uściski, pożegnania i wyprzedzam do łóżka słońca. Niech sobie jeszcze świeci. Dla mnie dzień już zakończony. Spotkamy się jutro. Oby na przyjacielskiej stopie!Read more