Satellite
Show on map
  • Day 1

    ... in Villar de Mazarife

    June 3, 2014 in Spain ⋅ ☀️ 18 °C

    Pierwszy dzień i pierwszy nocleg. Ruszamy ze schroniska parę chwilę po brzasku, śpiewając na całe miasto Kiedy ranne wstają zorze i O Pani, ufność nasza. Wybaczcie nam leonici! W następnie dni będziemy już spokojniejsi (czytać zbyt zmęczeni, żeby porywać się na takie koncerty).
    Pierwsza godzina to prawdziwy test naszych motywacji. Idziemy przez miasto, potem tereny przemysłowe - nic, absolutnie nic z klimatu camino, którym żeśmy się zaczarowywali przez miesiące przygotowań. Jednak po pierwszym postoju przy dominikańskim sanktuarium Virgen del camino schodzimy wreszcie na pola. Wprawdzie w niedalekiej odległości wciąż ekspresówka, ale nam to wystarczy.
    Pierwszy postój w Villar de Mazarife - małej wiosce na bocznej odnodze głównego szlaku. Nazywamy nasze lokum hacjendą. Pierwszy i ostatni raz nasi gospodarze postanawiają uhonorować naszą grupę oddzielnym pomieszczeniem - śpimy w domku w ogrodzie - akurat na naszą ilość. Popołudnie spędzamy na błogim nic-nie-robieniu. Za krótko jeszcze, by mieć po czym odpoczywać, więc gdy tylko żar słoneczny opada, zaczynamy tańce na trawie. Następny raz znajdziemy na to siły dopiero w Santiago.
    Read more