Calpe, ES - podsumowanie

Hiszpania nie była tą z westchnień o Costa Brava i innych słonecznych wspomnieniach. Pogoda mocno pokrzyzowała plany, dlatego w tempie trzeba było nadrabiać 2 dni spędzone na czekaniu. Dostep do takiego środowiska nie odda żadne zdjęcie, szczególnie że było zrobione w pogodowym okienku. Mając dostęp do zewnętrznej kuchni, miejsca wypoczynkowego oraz dachu z panoramą na leniwe odpoczywanie, miałoby to wymiar galaktyczny gdyby po prostu: Hiszpania była standardową słoneczną Hiszpanią. Wieczory miast refleksyjnie spedzane na podsumowaniu dnia spędzały sen z powiek. Wyjazd wyczekiwany, satysfakcjonujący, nie do końca spełniony, a jednak trafny i pełen spokoju. Chyba góry i woda w jednym miejscu, to pierwszorzędne wydanie, bez względu na okoliczności.
I tego się trzymam! Czytaj więcej