Nowe Dehli

1 dzień w Dehli zaczęliśmy już od 5 rano drogą z lotniska do hotelu. 3 godziny snu i po pikatnym śniadaniu w hotelu ruszyliśmy do Nowego Dehli. Zwiedziliśmy kilka obowiązkowych miejscWeiterlesen
1 dzień w Dehli zaczęliśmy już od 5 rano drogą z lotniska do hotelu. 3 godziny snu i po pikatnym śniadaniu w hotelu ruszyliśmy do Nowego Dehli. Zwiedziliśmy kilka obowiązkowych miejscWeiterlesen
Ruszamy tuktukiem do Starego Dehli, jedziemy ok pół godziny. Nie wiadomo ile jest pasów i kto ma pierwszeństwo, czerwone światło też nie ma większego znaczenia. Idziemy na targ z przyprawami,Weiterlesen
Jemy duże śniadanie, bo nie wiemy kiedy kolejny posiłek. Zjadam 3 porcje tutejszego pikantnego rosołu, nie mam pojęcia jak się go przyrządza, ale rano smukuje wyśmienicie. Po 13 ruszamy doWeiterlesen
Jaipur, różowe miasto. Zwiedzamy obowiązkowe punkty, Amer Fort, Pałac Wiatrów, Jal Mahal, Town Hall. Ale najbardziej klimatycznie jest na Starym Mieście, mnóstwo wąskich uliczek z kolorowymiWeiterlesen
Pociągiem z Jaipur jedziemy do Agry, ok 5 h. Na wielkim i zatłocznym dworcu w Jaipur nie widzę tzw. "białych" turystów. Pociąg przyjeżdża z godzinnym opóźnieniem, co chwilę dostajemy updateWeiterlesen
Przed 6 rano, zgodnie z poradą miejscowych, idziemy ok 1 km pieszo do kasy po bilet. Jest ciemno, uważamy na małpy, jest ich dużo i są całkiem spore. O tej porze kasy nie są jeszcze oblegane.Weiterlesen
Rano o 6 ruszamy Expressem ( w środku wygląda zupełnie jak pendolino, tylko że ma 3 i 2 miejsca w rzędzie) z Agry do Varanassi, prawie 600 km (7 h), pociąg rusza punktualnie i przyjeżdża paręWeiterlesen
Do południa spędzamy czas na uliczkach Varanassi, poranek jest niewiele mniej ruchliwy i głośny niż wieczór. Po śniadaniu idziemy na ostatnie kultowe lassi w Blue Lassi Shop, najbardziej lubięWeiterlesen
Jedziemy na północ Indii do Rishikesh nad Gangesem, jedno z najświętszych miast w Indiach i kolebka jogi. Krajobraz zmienia się w czasie drogi zupełnie. Jest coraz bardziej zielono, miasta iWeiterlesen
Dzień zaczynamy od wędrówki do wodospadów, jest gorąco i mam wrażenie, że nie może być bardziej wilgotno. Wszystko jak to w Indiach jest duże, wielkie drzewa, motyle wielkości pięści,Weiterlesen