In die Bretagne

September 2019
A 15-day adventure by Agata Read more
  • 17footprints
  • 1countries
  • 15days
  • 167photos
  • 1videos
  • 3.3kkilometers
  • Day 2

    Angekommen

    September 17, 2019 in France ⋅ ⛅ 20 °C

    Als ich am zweiten Tag meiner Fahrt von Hamburg in die Bretagne eine falsche Abfahrt genommen habe erlebte ich ein déjà vu . Ich landete im selben Ort, wie vor 20 Jahren, nachdem ich bei der Anreise in die Normandie den Weg verloren habe: Abbeville. Von diesem Moment zog die vergangene Reise in Form von Abfahrten und Richtungsweiser an mir vorbei: Etretat, Le Havre,sagenhafter Pont de Normandie, Honfleur, pais d'Auge, suisse Normand, Bayeux, Alençon, Coutances und schließlich Le-Mont-saint-Michel. Damals war dies der südlichste Punkt meiner Rundfahrt, jetzt bin ich 20 km westlicher gelandet und fange gerade erst an. Es kommt mir vor, wie eine Fortsetzung und wieder mit meinem Auto allein.
    Anfang nimmt es auf einem zauberhaften Jurtencamping in Saint-Benoît-des- Ondes. Gerade angekommen.

    W drugim dniu jazdy z Hamburga do Bretanii, zjechałam złym pasem i znalazłam się dokładnie tam, gdzie zabłądziłam na początku mojej podróży do Normandii. To déjà vu w Abbeville cofnęło mnie o 20 lat i przez następne godziny ten cudowny czas w maju 1998 ciągnął przed moimi oczami przypominając o sobie drogowskazami wzdłuż trasy: Etretat, Le Havre,wspaniały Pont de Normandie, Honfleur, pais d'Auge, suisse Normand, Bayeux, Alençon, Coutances i w końcu. Le-Mont-saint-Michel. Wtedy był to najbardziej południowy punkt mojej podróży, dziś startuję 20 km dalej w przeuroczym campingu jurt w Saint-Benoît-des- Ondes. 21 lat starsza i znowu sama z moim samochodem.
    Read more

  • Day 3

    Darum in die Bretagne

    September 18, 2019 in France ⋅ ☀️ 16 °C

    Als ich Cancale sah, wusste ich, warum ich diesen Ort als mein erstes Ziel in der Bretagne ausgewählt habe. Diese Steinhäuser, die dem Wind trotzen, sind der Innbegriff des Bretonnisches. Schlicht, grau und roh. Dazwischen ein paar sanfte Farblekse. Die Stadt ist klein und abgesehen von Touristen im Hafen verschlafen und zu Faulheit einladend. Ich habe mich nicht getraut meinen ersten Tag mit einem Dutzend Austern zu beginnen, Morgen aber bestimmt. Über Austern gibt es einen ( oder zwei) gesonderten Footprint.

    Dlatego do Bretanii ! Od pierwszego momentu wiedziałam, dlaczego wybrałam Cancale jako pierwszy cel. Te kamienne domy, walczące z wiatrem, są esencją Bretanii. Proste, szare i surowe. Pomiędzy kilka łagodnych, pastelowych tonów. Miasteczko kęs małe, i pomijając turystów w porcie, zaspane i zapraszające do lenistwa. Nie odważyłam się rozpocząć pobytu tuzinem ostryg na śniadanie, ale jutro na pewno. O ostrygach będzie osobny ( albo dwa) footprint.
    Read more

  • Day 3

    Saint-Malo

    September 18, 2019 in France ⋅ ☀️ 17 °C

    Die Korsarenstadt Saint- Malo worde über Jahrhunderte nicht eingenommen. Kein Wunder, da es sich hier um eine schwer befestigte, von begehbaren Mauern umgebene Insel handelte, die von der Meeresseite von 6 vorgelagerten Inselforts geschützt war. Die überwiegend 6 stöckige Häuser ( sehr hohe Stockwerke) sehen eher düster und grau aus, als belebt und einladend. Dazwischen enge, schattige Gassen in die niemals die Sonne hereinfindet und in den kein Grün gedeihen kann. Eine graue, düstere Steinansammlung. Dennoch von der Mauer , auf der man die Stadt umrunden kann, bieten sich herrliche Aussichten, auf die viele, mit Forts (teils Ruinen) bestückte Inseln und die breite sandige Strände des Festlands.

    Nie dziwi mnie, ze korsarskie miasto Saint-Malo przez kilkaset lat nie zostało pokonane, znajduje się ono bowiem na wyspie otoczonej murem, z wąskim pasem łączącym ja z lądem. Od strony morza chronione było przez 6 fortec na sąsiadujących wysepkach, do niektórych w czasie odpływu dotrzeć można spacerem. 6- cio piętrowe ( bardzo wysokie piętra), szare, ponure domy z wąskimi uliczkami nie dopuszczają praktycznie żadnego słońca. Nic dziwnego, że nie widziałam tam ani odrobiny zieleni. Ale obchodząc Ville Close dookoła po szerokim murze obronnym zachwyca widok na wyspy i na szerokie, piaszczyste plaże na lądzie.
    Read more

  • Day 4

    Die Auster / Ostrygi

    September 19, 2019 in France ⋅ ☀️ 15 °C

    Die Cancaler Austern sind grandios, auch wenn ihre Zucht so prosaisch und nüchtern ist und wenig an schimmernde Perlen erinnert. Man bekommt nicht viel mit, aber ich habe mich auf das Gelände einer Farm geschlichen. Vom Meer zum Aussenbecken, zur Ernte in das innere Becken im Schuppen und dann wird es maschinell.: waschen, sortieren, verpacken. Und der Megahammer ist der Austernautomat vor dem Eingang, in dem man Dutzend frische Austern erwerben kann, mit der dazugehörenden Flasche Wein. Die Austernmesser hingen an den Tischen vor dem Schuppen am Benzel. Und garantiert frisch. Das ist die kurze Geschichte in Bildern.

    Ostrygi z Cancale są rewelacyjne, mimo, że ich hodowla jest prozaicznie otrzeźwiająca i nie ma nic wspólnego z błyskiem pereł. Dużo dostępu nie ma, ale wlałam po prostu na teren jednej z farm i zrobiłam parę zdjęć. Z morza do basenu zewnętrznego, po zbiorze do basenu w hali ( pieni się), a potem zaczyna się taśmowo: mycie, sortowanie, pakowanie. Ale hitem ist automat do ostrych, gdzie można kupić swierze ostrygi na tuzin, z cytryną i panującym winem. Bez obsługi. Może do ostrych widza przy stołach na zewnątrz na sznurku. Oto była krótka historia w obrazkach.
    Read more

  • Day 4

    Es darf auch ein Dutzend mehr sein...

    September 19, 2019 in France ⋅ ☀️ 16 °C

    Dieses mal traute ich mich an das Austernfrühstück. Auf dem kleinen Markt neben der Mole in Cancale war die Auswahl groß und die Nachfrage ebenfalls. Ich versuchte mich zuerst mit 6 Stück, da ich nicht sicher war, ob mein Magen das gut findet. Die Austern waren herrlich: frisch, leicht nach Salzwasser schmeckend und bekömmlich. Die ersten 6 waren auf den hohlen Zahn und kurz darauf ordete ich einen Dutzend mehr... So kam ich auf 18 frische Austern zum Frühstück.

    Tym razem odważyłam się na śniadanie z ostryg. Na małym ryneczku przy molu w Cancale był duży wybór i wielu chętnych. Na początek postanowiłam zjeść 6 i zobaczyć, jak mój żołądek na nie zareaguje. Fantastyczne: świeże, z lekkim smakiem morskiej wody i cytryny.... po tych 6-ciu bez problemu zamówiłam jeszcze tuzin i połknęłam z zachwytem. W ten sposób wyszło mi 18 ostryg na śniadanie.
    Read more

  • Day 4

    Wie in Mittelalter / Jak w średniowieczu

    September 19, 2019 in France ⋅ ☀️ 18 °C

    Dinan wäre eine wunderbare mittelalterliche Fimkulisse, wenn man die Verkehrsschilder, und die Tische vor den Cafes entfernen würde. Nette Gassen, die manchmal in abenteuerlichen Winkel enden, windschiefe Fachwerkhäuser und mächtige Klöster. Trotz Markttages war nicht viel los, abgesehen von einigen Touristenhotspots. Ein schöner Spaziergang durch vergangene Zeiten.

    W Dinan można by kręcić historyczne filmy po usunięciu znaków drogowych i stolików przed kafejkami. Brukowane uliczki, kończące się czasem w przedziwnych zaulkach, krzywe średniowieczne domki i potężne klasztory. Pomimo dnia rynkowego, niewiele się działo, poza paroma turystycznymi punktami, więc spędziłam tam parę spokojnych godzin.
    Read more

  • Day 5

    La Latte hinter La Motte

    September 20, 2019 in France ⋅ ☀️ 14 °C

    Ich packte meine Sachen verließ meine Jurte und machte mich auf den Weg nach Westen. Allein wegen des witzig klingenden namens musste ich unbedingt zum Fort La Latte, aber auch, weil es von da einen wunderschönen Blick zum Cap Fréhel gibt. Nach gefühlten 10 Strassensperrungen auf der Strecke dorthin war ich so spät dran, dass ich keine Zeit hatte, den Cap selbst zu besuchen. Desto malerischer fand ich die auf 13-tes Jahrhundert zurückgehende Burg, in der vieles erhalten ist, wie z. B ein eigenes Kanonenkugelofen ( um die Glutheiß zu machen). Auch ein altes Trebuchet steht noch beim Eingang, so wie ein geschnitzter Rammbock.

    Zapakowałam moje niedobytki, pożegnalna burtę i jablonkę i skierowałam się na zachód. Już z powodu śmiesznego imienia koniecznie musiałam odwiedzić fortecę La Latte, ale również, ponieważ obiecywany był spektakularny widok na Cap Fréhel. Z powodu niekończących się renowacji drog lokalnych i związanych z tym blokad i odjazdów, dojechałem za późno, aby powędrować do przylądka, ale ten wywodzący się z 13-go wieku zamek wynagrodził mi to. Ciekawy był np. specjalny piec, w którym podgrzewane były do czerwoności kule armatnie. Zachowały się mosty zwodzone, jak również rzeźbiony taran i trebuchet.
    Read more

  • Day 5

    Quintin

    September 20, 2019 in France ⋅ ☀️ 22 °C

    Mein nächster Stopp zum Mittagessen und entspannen fiel auf Quintin. Ein hübsches Städtchen in dem viele Fachwerkhäuser erhalten blieben und ebenfalls einem Schloss, deren Anfänge ebenfalls auf das 13 Jahrhundert zu datieren sind, erhalten ist aber eine Version aus dem 18-ten Jahrhundert. Leider dürfte ich im inneren keine Fotos machen. Da ich alleine war mit der Führerin, könnte ich es auch nicht heimlich tun. Dabei war es wirklich hübsch eingerichtet, mit gut erhaltenen Möbeln und Gemälden. Eine wunderbare Porzellan- und Silbersammlung gehörte auch dazu. Dieses Schloss ist wie der Fort La Latte im Privatbesitz.

    Następna przerwa na obiad i odpoczynek wypadła mi w Quintin. Przyjemne, średniowieczne miasteczko z dobrze zachowanymi domami i zamkiem, którego początki datowane są również na 13-ty wiek, zachowała się jednak tylko wersja z 18-tego wieku. Niestety nie mogłam robić zdjęć z wnętrza, nawet po kryjomu, bo byłam sama z przewodniczką. Szkoda, bo była piękna wystawa porcelany i srebra, jak również wiele ładnie urządzonych pomieszczeń z dobrze zachowanym meblami i obrazami. Podobnie jak La Kartę zamek jest własnością prywatną.
    Read more

  • Day 6

    Lannion

    September 21, 2019 in France ⋅ ☀️ 21 °C

    Noch eine Stadt für eine Filmkulisse. Ein netter Spaziergang und eine kleine Shoppingtour in kleinen Boutiquen und in der Markthalle. Nach dem vielen Fisch und Austern an der Côte d'Emeraude war es Zeit für deftiges. Eine hervorragende Pastete mit Zwiebelconfit und eine auf der Zunge zergehende Schweinerippe mit Honig hat für einen molligen Völlegefühl gereicht.

    Jeszcze jedno miasteczko, jak kulisy filmu. Przyjemny spacerek i shopping w małych butikach i w hali targowej. Po wielu rybach i ostrygach na Côte d' Emeraude, czas na intensywniejsze potrawy. Świetny pasztet z konfiturą z cebuli i rozpływające się w ustach żeberko w miodzie, stanęły na wysokości zadania.
    Read more

  • Day 6

    Sentier des Douaniers

    September 21, 2019 in France ⋅ ☁️ 22 °C

    Der Zöllnerpfad von Perros-Guirec nach Ploumanac'h war genau richtig nach dem Mittagessen. Gigantische Felsen, vom Wasser zum bizarren Formen gespült , die kleine Fjorde bilden, wilde Heidelandschaft und Überbleibsel der alten Zöllnerkrieges gegen die Schmuggler , alles nur auf ca 3 km. Eine gut begehbare Strecke, leider auch gut besucht.

    Ścieżka celników z Perros-Guirec do Ploumanac'h była odpowiednim wyzwaniem po obfitym obiedzie. Gigantyczne kamienie, wymyte przez wodę do dziwacznych form, tworzące małe fiordy, dzikie wrzosy i pozostałości po starej wojnie celników że szmuglerami, wszystko na długości ok.3 km. Wygodna trasa, ale niestety też dobrze frekwentowana.
    Read more