Dingboche - Tengboche - Pengboche
![](http://d2k8htqlk8yn1a.cloudfront.net/img/flags-png/np.png)
Po paru dniach niedyspozycji spowodowanej miksem przeziębienia z choroba wysokościowa ( najwyraźniej jedno drugiemu chciało udowodnić które może doje... mocniej) musiałem odpuścić głównyLäs mer
Po paru dniach niedyspozycji spowodowanej miksem przeziębienia z choroba wysokościowa ( najwyraźniej jedno drugiemu chciało udowodnić które może doje... mocniej) musiałem odpuścić głównyLäs mer
Stan zdrowia/aklimatyzacji Łaty dalej sie nie poprawił, więc podjęliśmy decyzję o zejściu niżej. Tym samym rezygnujemy z wchodzenia do EBC.
Przeszliśmy w dół do Tengboche, wolno iLäs mer
Podjęliśmy trudną decyzje o rozdzieleniu się. Ekipa Grzesiu, Przemo i Radek idą dalej zgodnie z planem, a Magda z Łatą zostają w Dingboche na dodatkowy dzień aklimatyzacji.
Łata ma kiepskąLäs mer
Przejście z kolejnej wiochy do wiochy, tym razem przynajmniej trasa była z systematycznym podejściem a nie jak wcześniej z srogim na koniec... bardzo widokowa trasa, troszkę zaczynamy odczuwaćLäs mer
Kolejne przejście z wiochy do wiochy, chociaż na tutejsze standardy Namche to miasto, trochę mnie zaczęło męczyć przeziębienie czyli gardło i nos.
Bardzo fajna widokowa pętla na zrobienie aklimatyzacji, z widokiem na mt.Everest w hotelu o bardzo zaskakującej nazwie Everest Hotel View z droga kawa gdzie nasze cebule serce zapiekło aż iLäs mer
Dzisiaj przejście z Phakding do Namche Bazar, miało być 7km wg Magdy a wyszło 12km. Szlak generalnie dość luźny ale tłoczno jak w Tatrach i ścieżki wybrukowane tez jak w Tatrach. KońcówkaLäs mer