Właściwie to "d" w nazwie jest takie islandzkie, ale wtedy nie wiadomo jak czytać. Poza tym chodzenie po kalderze wulkanu, nawet ponoć zupełnie wygasłego robi wrażenie.
Na koniec dnia chcieliśmy zjeść w restauracji, gdzie gotuje się na źródle geotermalne. Niestety pocałowaliśmy klamkę, bo w niedzielę nie pracują. Odwiedziliśmy to miejsce następnego dniaもっと詳しく
Kolejny dzień planowaliśmy przeznaczyć na zwiedzanie Reykjaviku. Zgodnie z wytycznymi Dziadka na liście były parlament, ratusz, uniwersytet. Sąd najwyższy i budynek rządu widzieliśmy jużもっと詳しく
Co prawda miał to być dzień wyłącznie Reykjaviku, ale o 12 było po wszystkim, więc ruszyliśmy dalej. Na początek odwiedziliśmy chyba najładniejszy wodospad jaki widzieliśmy -もっと詳しく
Następny na naszej liście był Skogafoss, pod którym było tak zimno od wiatru i wody, że turyści albo w ogóle nie podchodzili, albo jedynie na szybkie zdjęcie. Kawałek dalej odwiedziliśmyもっと詳しく
Ostatnim przystankiem była czarna plaża z kolumnami bazaltowymi