Quer durch Nordindien / Dez.18

December 2018 - January 2019
A 27-day adventure by Agata & Mega Read more
  • 38footprints
  • 2countries
  • 27days
  • 294photos
  • 6videos
  • 18.8kkilometers
  • 14.7kkilometers
  • Day 13

    GroßIndien in Miniformat

    January 5, 2019 in India ⋅ ☀️ 21 °C

    Da wir wärend der Reise nur im Norden verweilen holten wir uns die indische Folklore von anderen Gebieten in Form eines Besuchs eines Museumsdorfes. Man könnte die Häuserbauweise aus verschiedenen Regionen, so wie dazu gehörige Wandmalereien, die oft ein ganzes Leben beschreiben, bewundern. Es war nicht viel los und einige der versprochenen Attraktionen, wie z.B Handwerksausübung, blieben aus, es gab aber eine musikalisch begleitete Puppentheater Vorstellung und lange Tanz- sowie gesungene Geschichtenerzählungsdarbietungen. Im Grossen und Ganzen war es ein lohnenswerter Ausflug. (Agata)

    Nasza podróż ogranicz się na północne Indie, więc obejrzeliśmy sobie pozostałe okolice w postaci skansenu. Pokazane były regionalne budowle i przede wszystkim typowe malarstwo na ścianach, które opisuje całe życie mieszkańców. Część wystawy była niestety zamknieta, przede wszystkim pokazy rękodzieła, ale obejrzeliśmy teatr kukiełkowy i pokazy różnych tańców i opowieści spiewanych. W sumie bardzo ciekawa wycieczka.
    Read more

  • Day 14

    Jaipur Altstadt

    January 6, 2019 in India ⋅ 🌫 16 °C

    Nach kleinerem Udajpur wieder eine laute und stickige Großstadt. Den Besuch im City Palast hätten wir uns sparen können: 700 Rupien für Nix. Wenn man mehr und interessantes sehen will darf man 3500 Rupien pro Kopf löhnen ( ca 45€). Der Hiesige Maharaja scheint den Hals nicht voll zu bekommen. 3/4 der Stadt soll ihm gehören und alles so heruntergekommen und schmutzig. Am Govin Devji Tempel haben wir einer Tempelzeremonie beigewohnt. Es war sehr voll, Alle haben gesungen und es worde Etwas in die Menge gestreut. Danach liefen Alle um den Altar im Kreis. Wir haben uns leicht verirrt in der Altstadt und sind aus Versehen am Ort einer sehr grossen Feier gelandet. Es würde in Unmengen gebacken und Gekocht. Anlass der Feier haben wir nicht erfahren, da es nur Männer Waren und wir vorsichtshalber lieber abgehauen sind. (Agata)

    Po mniejszym Udajpurze znowu duże miasto pełne smrodu. Wizytę w pałacu można sobie podarować. Nie warte 700 rupii wstępu na łebka. Za 3500 rupii ( 45€) można zobaczyć więcej, ale nie było nam to warte takiej gastronomicznej sumy. Maharaja z Jaipuru nie ma granic w wydzieraniu kasy. Podobno jest właścicielem ok. 3/4 miasta, ale wszystko jest w bardzo złym stanie. W świątyni Govin Devji byliśmy świadkami ceremonii. Liczni wierni śpiewali i robili różne gesty rękami, bramami rzucali w tłum czymś, czego nie zidentyfikowalismy, potem obchodzili wszyscy ołtarz naokoło. Trochę się zgubilismy w starym mieście i trafiliśmy na jakieś święto. W ogromnych ilościach pieczono chleby i gotowano mięso. Nie wiemy, co to za święto, bo byli tam sami mężczyźni, więc wolelismy się zmyć, bo dziwnie na mnie patrzyli.
    Read more

  • Day 14

    Vom Winde verweht

    January 6, 2019 in India ⋅ 🌫 19 °C

    Das Gebäude hat uns wirklich angetan. Der Tuktukfahrer behauptete, dass es sich nicht lohnt, aber gerade der Palast der Winde hat uns angetan. Eigentlich nur eine Fassade mit einem Hinterhof, aber sehr elegant anmutig. Erbaut worde es für die Haremsdamen, damit auch sie, sonst im Palast gefangen, die Möglichkeit bekommen die Stadt zu sehen. Vom Palast für ein Übergang direkt dahin, so dass die Frauen von keinem gesehen werden könnten. (Agata)

    Ta budowla bardzo nam się spodobała. Nasz kierowca tuktuka twierdził, że nic tam nie ma do obejrzenia, ale akurat Pałac Wiatrów był naszym faworytem. W sumie to tylko fasada z placem z tyłu, ale bardzo elegancko i wysmukle skonstruowane. "Pałac" zbudowany dla dam z haremu, dając im możliwość wyglądania na miasto, które dla nich było niedostępne. Dostęp miały bezpośrednio z haremu przez specjalne połączenie z pałacem ok.200 m z tyłu.
    Read more

  • Day 15

    Amber Palast

    January 7, 2019 in India ⋅ 🌫 15 °C

    Wow... was für ein Palast. Nach gestrigen Erfahrungen im City Palast in Jaipur waren unsere Erwartungen nicht sehr hoch, dafür aber worden sie hoch übertroffen. Zwar konnte man hier keine prächtig geschmückte Räume sehen, aber das Gebäude selbst war sehr imposant. Ein Labirynt an Räumen und Gängen (wir haben tatsächlich herumgeirrt), das mit Sicherheit längerer Zeit bedarft um es kennen zu lernen. Vieviele Menschen da lebten, wissen wir nicht, aber die schiere Grösse lässt ahnen, dass die Hofmitglieder zahlreich waren. Über dem Palast ein Fort ( nächster Footprint), von dem eine Mauer rund um den Palast, über die Berge abging. Die Mauer ist an einigen Bildern zu sehen, wenn man genauer hinschaut. Auf eine Elefanterfahrt haben wir aus Tierschutzgrunden verzichtet. (Agata)

    Wow...Co za palac. Po wczorajszych doświadczeniach w pałacu w Jaipur nie mieliśmy wysokich oczekiwań, za to zostały one wysoko przekroczone. Wprawdzie nie było pięknie uzdolnionych sal, ale sama budowla była imponująca. Labirynt pomieszczeń i korytarzy ( rzeczywiście zgubilismy się ) pozwala spekulować, ile mieszkańców miał ten komplex. Ponad pałacem fort ( opis zobacz następny Footprint) od ktorego odchodzi mur przez góry naokoło pałacu. Mur widoczny jest na niektórych zdjęciach. Z przejażdżki na słoniach, które przez cały dzień chodzą w górę i w dół zrezygnowaliśmy.
    Read more

  • Day 15

    Fort Jaigarh

    January 7, 2019 in India ⋅ ☀️ 19 °C

    Bis zu 60 000 Soldaten waren hier bis zum 1962 stationiert, zum Schutz des Maharajas und des Amber Palastes. Das Fort selbst ist nicht besonders interessant, besteht er doch vorwiegend aus der Aneinanderreihung von Plätzen und endlosen Mauern. Einige Räume, die früher dem Herrscher und seiner Frau vorbehalten waren sind mit Darstellungen des früheren Hofleben ausgefüllt. Vom Fort allerdings gibt es einen grandiosen Blick auf den Palast im Tal. Heute befindet sich das Gebäude fest in Hand von Affen.(Agata)

    60 000 żołnierzy stacjonowalo tu do 1962 roku, ku ochronie Maharaji i pałacu w Amber. Sama Forteca nie jest specjalnie ciekawa, bowiem składa się ona z uszeregowanych placów do ćwiczeń i niekończących się murów. Kilka dla, kiedyś służących za schronienie Maharadży i jego żony pokazuje dawne życie w pałacu. Widok z fortecy na pałac w dolinie jest imponujący poza tym budowla okupowana jest przez wszechobecne małpy.
    Read more

  • Day 16

    Der Hort des indischen Islams

    January 8, 2019 in India ⋅ ☀️ 19 °C

    Auf dem Weg zum zweitheiligsten Ort der Hindus passiert man die heiligste Stadt der indischen Moslems. Richtig was zu sehen gibt es in Ajmer nicht, aber wir nutzten die Gelegenheit um den ältesten Zeugniss der muslimischen Präsenz am indischen Boden zu besichtigen. Der Legende nach errichteten die Moslems ca 1190 eine Moschee in nur 2,5 Tagen. In Wirklichkeit haben sie lediglich einen hinduistischen Tempel umgemodelt in wahrscheinlich längerer Zeit und anschliessend 2,5 Tage gefeiert. Heute ist der Ort aber verwittert und ungepflegt. Das Stadtbild ist hier im Hochburg der Muslime ein wenig anders und die Menschen tragen andere Kleidung als in hinduistisch dominierten Städten.( Agata)

    Po drodze do drugiego w rankingu najświeższych miejsc hindusów mijalismy najświętsze miasto muzułmańskie w Indiach. Specjalnie wiele do zobaczenia tam nie ma, ale przy okazji chcieliśmy zobaczyć najstarsze świadectwo obecności muzułmanów w Indiach. Legenda mówi, że zbudowano ten meczet w 1190- tym roku w ciągu 2,5 dni. W rzeczywistości przebudowano zaledwie istniejącą świątynię hinduską w najprawdopodobniej dłuższym czasie i świętowano po tym 2,5 dnia. Dzisiaj budowla tą wietrzeje i marnuje się. Ale oblicze miasta jest rzeczywiście trochę inne, niż w nominowanych przez hindusów miejscowościach.
    Read more

  • Day 17

    Pushkar, vegetarisch per Gesetz

    January 9, 2019 in India ⋅ ☀️ 19 °C

    Das Städtchen Pushkar wäre mit seinen ca 25.000 Einwohnern bei einer Indien Rundreise kaum der Rede wert, gäbe es da nicht etwas ganz Besonderes. Mitten in der Stadt liegt ein kleiner heiliger See, an den sich Pilger aus ganz Indien reinwaschen. Der ganze See ist vollständig mit Badestellen eingefasst (42 Ghats), die nur ohne Schuhe betreten werden dürfen. Jeden Morgen und besonders Abends finden am See reöigöse Zeremonien mit Feuer, Rauch und Musik statt. Am See trifft Man besonders viele Brahmanen oder solche, die sich dafür Ausgeben. Fake-Brahnanen zeichnen sich dadurch aus, dass sie für ihre penetrant aufgedrängten Segnungen utopisch hohe Spenden erwarten. Und weil der Ort so heilig ist darf in der ganzen Stadt nur vegetarische gegessen werden. Die Heilichkeit dieses Ortes nimmt aber bereits nach ca. 30 Meter Entfernung vom Seeufer stark ab und hunderte von Shops bieten "garantiert" echte Waren in Handarbeit oder aus Seide feil(made in Bangladesch aus Viskose). Die Beschaulichkeit und saubere Luft dieses Ortes waren trotzdem eine schöne Erholung für uns. ( Tomek)

    Liczący 25 000 mieszkańców Pushkar, nie byłby w fokusie turystycznym, gdyby nie posiadał swojej specjalności, katapultującej go na drugie po Varanasi święte miejsce w Indiach. W środku miasteczka leży bowiem święte jezioro , w którym oczyszczają się pielgrzymi z całych Indii. Brzegi świętej wody umocnione są 42-ma gathami, które dostępne są tylko na boso. Codziennie rano i wieczorem odbywają się ceremonie z muzyką i ogniem. Naokoło jeziora spotyka się szczególnie wielu brahmanów, lub takich którzy się za nich podają. Fake- brahmani wyróżniają się tym, że penetrantnie próbują wyłudzić ciężkie pieniądze za swoje błogosławieństwa. Najlepiej na samym początku daj się poblogoslawić za max. 100 rupii i potem pokazywać bransoletkę że sznurków, którą przy tej okazji się dostaje, żeby mieć spokój od nagabywania. Z powodu świętości tego miejsca, w całym mieście jest nakaz odżywiania jarskiego i zakaz alkoholu. Przy czym łatwiej jest dostać w restauracji drinka niż mięso. 30 m od jeziora, w drugim rzędzie raptownie kończy się władza bogów, a zaczyna panowanie mamony, gdzie w ciasnych sklepikach handlarze próbują sprzedawać wiskozowe bluzki jako jedwabne. Ale mimo tego podobało nam się to miejsce i wreszcie mogliśmy pooddychać świerzszym powietrzem.
    Read more

  • Day 18

    Vergangener Glanz Jaisalmers

    January 10, 2019 in India ⋅ ☀️ 23 °C

    Nach einer langen Überfahrt eilten wir neugierig in die Altstadt von Jaisalmer um die im Reiseführer gepriesenen, wunderschönen Steinmetzarbeiten der Wüstenstadt zu bewundern. Von den alten Häuser existieren ganze 3 , die einer Erwähnung würdig sind. Der Rest der Altstadt besteht aus chaotischen Nachbauten, Halbruinen und allgegenwärtigen Touri- Läden. Diese Stadt stinkt und ich mag mir nicht vorstellen, wie es hier im Sommerhitze auszuhalten ist. Unser Hotel ist von seinen 3 Sternen so weit entfernt, wie die nächste Galaxie von unserer. Aber das koreanische Essen im Hotelrestaurant und der grandiose Blick auf die " golden city" tröstet uns ein wenig. (Agata)

    Po długiej podróży podążylismy na stare miasto podziwiać zalecane w przewodniku dzieła sztuki kamieniarskiej. Z tych starych zabytków egzystują zaledwie 3 godne wspomnienia. Reszta miasta składa się z chaotycznych duplikatów, półruin i wszechobecnych turystycznych sklepików. To miasto śmierdzi i nie mam ochoty wyobrażać sobie, jak tu jest w lato przy 45-ciu stopniach. Nasz hotel oddalony jest od swoich 3 gwiazdek jak następna galaktyka. Ale pocieszamy się dobrym koreańskim jedzeniem i pięknym widokiem na " złote miasto" z hotelowej restauracji.
    Read more

  • Day 19

    Golden City

    January 11, 2019 in India ⋅ ⛅ 21 °C

    Der Name bezieht sich auf die Farbe des Sandsteins, aus dem das Fort und die drin befindliche Häuser gebaut sind. Wie schon in der Altstadt drum herum gibt es nicht vieles, das erhalten geblieben ist. Das Gelände des Forts ist komplett zugebaut, lebten die alten Bewohner doch von Raub und Opiumhandel, so dass es besser war hinter mächtigen Mauern zu sitzen. Sehenswert waren die Jain- Tempel, die aus einem Komplex von 7 ineinandergehenden Tempeln bestehen. Der alte Palast bot nicht viel ausser einen schönen Blick über die Stadt und die Wüste. ( Agata)

    Nazwa " złote miasto" pochodzi od koloru piaskowca, z którego zbudowana jest forteca i domy, które wypełniają praktycznie całą jej powierzchnię. Gęste zabudowanie wynikało z faktu, że podstawą bytu mieszkańców był rabunek i handel opium, czyli lepiej było się schować za potężnymi murami. Najbardziej podobał nam się kompleks siedmiu świątyń zwanych Jain- Tempel. Stary pałac nie jest godny zainteresowania poza świetnym widokiem na miasto i pustynię.
    Read more

  • Day 20

    Wüste zur Pakistanischen Grenze

    January 12, 2019 in India ⋅ ☀️ 21 °C

    Noch vor 2 Monaten hätte ich jeden für verrückt erklärt, der mich für eine Kameltour durch Indiens Nordwesten nahe an Pakistan begeistern wollte.... heute haben wir genau das getan! Und es hat sich gelohnt, diese aussergewöhnliche Landschaft auf einem schaukeligen Kamelrücken zu entdecken. Nach dem Sonnenuntergang in der Wüste ging es in ein Kamel-Camp in dem wir zu volkloristischen Gesangs- und Tanzdarbietungen die lokale Küche genossen. Erstaunlich wie schnell die Temperatur hier nach Sonnenuntergang abfällt und die Kälte in unsere Knochen kroch, trotz eines Lagerfeuers, Schal und Pullover. (Tomek)

    Przed dwoma miesiącami zadeklarował bym każdego, kto zaproponuje mi wycieczkę na wielbłądach przy pakistańskiej granicy, za wariata... dziś dokładnie w tym uczestniczyliśmy. I opłacało się obejrzeć tą surową okolicę z bujającego grzbietu wielbłąda. Po zachodzie słońca na pustyni dotarliśmy do obozu, gdzie zaprezentowano nam folklorystyczny program z tańcem i muzyką przy tradycyjnej kolacji. Zadziwiające, jak szybko spada tu temperatura po zachodzie słońca. Mimo ogniska, swetrów i szala zimno dało nam w kość.
    Read more