Ostatni dzień na Siquijor
14 de enero, Filipinas ⋅ 🌬 28 °CRano, przed 7, poszłyśmy z Sofką na snorkeling. Widziałyśmy przepiękną meduzę, morskie jeże i dużo ryb. Chyba nawet młodziutkie barakudy. Po śniadaniu było jeszcze plażowanie i potemLeer más
Rano, przed 7, poszłyśmy z Sofką na snorkeling. Widziałyśmy przepiękną meduzę, morskie jeże i dużo ryb. Chyba nawet młodziutkie barakudy. Po śniadaniu było jeszcze plażowanie i potemLeer más
Całą noc spędziliśmy w samochodzie w porcie. Nasz opóźniony o 16 godzin prom miał planowo odpłynąć o 19, potem miał być o 21, potem za półtorej godziny, a teraz jest informacja, żeLeer más
Może lepiej było zostać na Siquijor... Bohol jest turystyczny do bólu, w hotelu spotkaliśmy zorganizowana grupę Polaków. I oczywiście w hotelowym menu nie ma owoców. Wyprowadzamy się.Leer más
Nie wierzcie mapom Google na Filipinach. Nie dość, że często zaniżają czas jazdy, to jeszcze upierają się, żeby jechać po nieistniejących drogach.
Kiedy wczoraj mieliśmy już z głowyLeer más
Dobrze było znów znaleźć się w Hongkongu. Coraz bardziej lubię to miasto i za trzecim razem czuję się tu już swojsko.
Najważniejszym punktem tej wizyty jest oczywiście Disneyland! NaLeer más
Hongkong podoba nam się bardzo. Wprawdzie i tu trudno znaleźć jedzenie dla wegetarianek, a dziś - w niedzielę - trudno było nawet znaleźć miejsce w parku, ale z pewnością to nie ostatni naszLeer más
Stambuł jest arcyciekawym miastem, ale co z tego, skoro nie mogę się zaaklimatyzować w tym potwornym chłodzie przenikającym do szpiku kości. Każdy spacer to męka i katusze. Naprawdę, nieLeer más
Viajero Das sieht so toll aus 🤩.
Viajero 😍